Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont drogi nr 694 Małkinia Górna - Brok z zastrzeżeniami. "To dewastacja, a nie naprawa" - pisze czytelniczka. Zdjęcia. Co na to inwestor?

Milena Jaroszewska
Milena Jaroszewska
"Remont zaczął się w czerwcu. Dziury w drodze, które zasypano piachem z kamieniami wycięto w piątek 24 czerwca i od tego czasu zaczął się nasz koszmar. Od soboty 25 czerwca ekipy remontowej już nie widać przy pracach. Po interwencjach mieszkańców przejechała zamiatarka, która zamiatała kamienie z chodnika. Praca ta pozbawiona była sensu, gdyż jeżdżące drogą samochody dalej rozrzucają kamienie na jezdnię i chodnik" - alarmuje mieszkanka gm. Małkinia Górna.

Droga wojewódzka nr 694 biegnie przez miejscowości: Brok, Małkinię Górną, Zawisty Nadbużne, Zgleczewo Szlacheckie, Zuzelę i Nur. W Małkini Górnej wpada w wojewódzką 627-kę.

Niedawno rozpoczął się remont drogi wojewódzkiej na odcinku Małkinia Górna - Brok. I mimo, że remont zawsze wiąże się z utrudnieniami, te są wyjątkowo uciążliwe, a - jak informują mieszkańcy - ekipy remontowej nie widać.

Jest to raczej dewastacja drogi a nie jej naprawa. Kondycja tej drogi pozostawia wiele do życzenia, więc jak już się stało coroczną tradycją przystąpiono do jej remontu. W drodze powycinane zostały łaty, które miały zostać zalane nowym asfaltem. Łaty zasypano piachem z kamieniami i w takiej postaci drogę pozostawiono, a ekipy remontowej od kilku dni nie widać na drodze

- mówi czytelniczka.

Mieszkanka gminy pisze, że na drodze panuje bardzo duży ruch, zwłaszcza w weekendy, gdy podróżują nią mieszkańcy Warszawy. Pozostawione w drodze dziury zasypane piachem sprawiają, że przemieszczające się drogą samochody (zwłaszcza samochody ciężarowe) pozostawiają po sobie ogromne tumany kurzu, co uprzykrza życie mieszkańcom, których domy znajdują się w pobliżu drogi.

W upalne dni nie można otworzyć okien, gdyż kurz i pył przedostaje się do wnętrza domów. W powietrzu unosi się brud, który mieszkańcy muszą wdychać. Ponadto, kamienie znajdujące się w piachu zostały przez jeżdżące drogą samochody porozrzucane na całą jezdnię oraz chodnik dla pieszych. Stanowi to poważne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników drogi publicznej. Zdarzyło się też, że w przejeżdżającym drogą samochodzie ciężarowym, który wjechał w dziurę na drodze, rozerwało oponę. Szczęście, że w tym momencie nie było w pobliżu innego uczestnika drogi, bo skutki tego zdarzenia mogłyby być tragiczne.

- opowiada mieszkanka gm. Małkinia Górna.

Czytelniczka mówi, że mieszkańcy są świadomi tego, że remonty dróg wiążą się z utrudnieniami, ale remont tej drogi "odbywa się z naruszeniem wszelkich norm i zasad bezpieczeństwa", a prace są wykonywane w prymitywny sposób.

Mieszkańcom zależy na tym, aby prace przyspieszyły, ale przede wszystkim, aby osoby odpowiedzialne za remont podjęły kroki zmierzające poprawy sytuacji, ponieważ jest bardzo niebezpieczna zarówno dla kierowców, jak i pieszych.

W tej sprawie zwróciliśmy się do Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Warszawie. Taką odpowiedź przysłała nam Monika Burdon - rzecznik prasowy Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Warszawie.

Prowadzone prace na drodze 694 są monitorowane na bieżąco pod względem prawidłowości wykonania i zastosowanych materiałów, a Wykonawca robót oznakował teren zgodnie z zatwierdzoną organizacją ruchu. Zakres robót obejmuje wykonanie remontów cząstkowych masą na gorąco lokalnie na długości DW 694 a miejscami również wzmocnienie podbudowy mieszanką optymalną z kruszywa łamanego 0-31,5 która w żadnym przypadku nie przypomina piachu z kamieniami. Zgodnie z wyjaśnieniami Wykonawcy przerwa w układaniu masy nastąpiła z przyczyn niezależnych (awaria układarki). Niestety, niewiele osób stosuje się do wprowadzonych na drodze ograniczeń związanych z realizacją ww. robót, które mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa użytkowników drogi w trakcie prowadzonych prac.

Zobacz inne materiały z powiatu ostrowskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki