Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekrutacja elektroniczna bez II SLO w Ostrołęce. - Nasza szkoła jest dyskryminowana - twierdzi dyrektor

Robert Majkowski
Wizyta obcokrajowców w II SLO im. T. Halika. Na zdjęciu drugi po prawej Adam Ochenkowski
Wizyta obcokrajowców w II SLO im. T. Halika. Na zdjęciu drugi po prawej Adam Ochenkowski II SLO im. T. Halika
Adam Ochenkowski, dyrektor II SLO im. T. Halika wystosował do prezydenta Ostrołęki list otwarty. Jest oburzony wykluczeniem jego szkoły z systemu rekrutacji elektronicznej. - Chodzi o to, by inne szkoły, gdzie organem prowadzącym jest Miasto Ostrołęka, miały większe szanse na nabór większej liczby uczniów - pisze

Adresatami listu, oprócz prezydenta, są też rada miasta Ostrołęki, Mazowieckie Kuratorium Oświaty oraz poseł Andrzej Kania. Poniżej publikujemy pełną jego treść (pisownia oryginalna):

Twierdzenie Prezydenta, iż żadna placówka oświatowa dotychczas nie korzysta i nie korzystała z tego systemu na mocy zawartej przez Miasto Ostrołęka umowy z firmą VULCAN, mija się z prawdą, gdyż nasza szkoła przez 7 lat korzystała z tej umowy.
Należy zadać sobie pytanie, co kierowało Panem Prezydentem, żeby naszą szkołę po tylu latach wykluczyć.
Powoływanie się na przepisy o ochronie danych osobowych, jest całkowicie nieuprawnione. W latach ubiegłych, w trakcie obecności szkoły w systemie naboru wspólnie ze wszystkimi ostrołęckimi szkołami taki problem nie był przez nikogo przedstawiany, gdyż nie istniał i nie ma możliwości żeby zaistniał. Taka fałszywa teza jest formułowana jako bezpodstawny pretekst. Pretekst niewyjaśniony i nie dający się wyjaśnić.
Po pierwsze podczas rekrutacji każdy ze zgłaszających upoważnia do przetwarzania swoich danych osobowych w zakresie w jakim niezbędne jest to do przeprowadzenia rekrutacji. Po drugie szkoła przeprowadzając rekrutację musi posiadać niezbędne informacje o osobie dokonującej zgłoszenia. Jest to niezbędne żeby mieć móc zdefiniować osobę ucznia.
Po trzecie miejski system elektronicznej rekrutacji vEdukacja Nabór nie daje możliwości dostępu do danych osobowych innych osób uczestniczących w naborze niż te, które dokonują zgłoszenia do naszej szkoły. Prezydent nie wyjaśnia, jak miałoby nastąpić naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych. Nie wyjaśnia, gdyż nie można tego wyjaśnić.
Prezydent powołuje się na przepisy ustawy o systemie oświaty. Jak wiemy ustawa ta mówi, że oświata stanowi wspólne dobro całego społeczeństwa. Art. 5 powołanej ustawy stanowi, że szkoła i placówka może być szkołą i placówką publiczną albo niepubliczną. Czym zatem kierował się Prezydent uniemożliwiając z dalszego korzystania z aplikacji?
Uważam, że nasza szkoła poprzez wykluczenie z miejskiego systemu elektronicznej rekrutacji vEdukacja Nabór, jest dyskryminowana z przyczyn nam niewiadomych. Nasza szkoła jest szkołą o uprawnieniach szkoły publicznej, czyli spełnia wszelkie wymogi stawiane przez przepisy ustawy o systemie oświaty. Między innymi, warunkiem przyznania uprawnień szkoły publicznej szkole niepublicznej jest stosowanie przez tę szkołę zasad klasyfikowania i promowania uczniów oraz przeprowadzania egzaminów i sprawdzianów. Szkoła otrzymała prawo do wydawania świadectw na blankietach obowiązujących w szkołach państwowych, używania pieczęci okrągłej z godłem państwowym oraz przeprowadzania egzaminu maturalnego.
Decyzja Prezydenta jest dla nas niezrozumiała i krzywdząca.
Aplikacja vEdukacja Nabór ma przede wszystkim ułatwić uczniom i im rodzicom przebrnięcie przez rekrutację do kolejnej szkoły, ma wyeliminować chaos, który towarzyszy naborowi, stres i umożliwić dostęp do kompletnej oferty edukacyjnej. Wiele innych miast, które wychodzą naprzeciw swoim obywatelom, ułatwia zarówno im jak i wszystkim szkołom publicznym i niepublicznym realizowanie konstytucyjnej zasady wolności wyboru dla swoich dzieci szkół innych niż publiczne.
Dlatego eliminacja naszej szkoły po 7 latach korzystania z miejskiego systemu elektronicznej rekrutacji, jest dyskryminacją na rynku lokalnym, a argumentacja Prezydenta zupełnie nie znajduje poparcia ani w przepisach prawa, ani w zasadach współżycia społecznego, nie jest dyktowana troską o dobro wspólne. Pan Prezydent nie kieruje się dobrem społeczeństwa, ani dobrem szkoły, która służy od 20 lat społeczeństwu Ostrołęki i powiatowi ostrołęckiemu.
Prezydentowi Miasta Ostrołęki chodzi o to, by inne szkoły, gdzie organem prowadzącym jest Miasto Ostrołęka, w czasach niżu demograficznego, poprzez dyskryminację II Społecznego Liceum Ogólnokształcącego im. Toniego Halika w Ostrołęce miały większe szanse na nabór większej liczby uczniów.
DYREKTOR SZKOŁY
mgr Adam Ochenkowski
Ostrołęka, 05.05.2014r.
Do wiadomości:
1) Rada Miasta Ostrołęki
2) Mazowieckie Kuratorium Oświaty
3) Andrzej Kania - Poseł na Sejm RP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki