Jeden z kandydatów na radnego gminy Płoniawy-Bramura (w okręgu obejmującym wsie Kobylin, Kobylinek i Obłudzin), Roman Barasiewicz z komitetu PSL oprotestował wynik wyborów. A ściślej - wynik losowania, w efekcie którego radnym został jego konkurent Andrzej Nowotka (komitet “Ziemia Makowska").
Tak się bowiem złożyło, że obaj dostali w wyborach taką samą liczbę głosów - po 79. W takich przypadkach o tym kto zostaje radnym decyduje losowanie.
Kandydat, do którego los się nie uśmiechnął uważa jednak, że nie zostało ono przeprowadzone uczciwie - kartki z nazwiskami kandydatów zostały włożone do kopert, które losowano. Szkopuł w tym, że jak uważa skarżący, przez kopertę prześwitywał druk na kartce z nazwiskiem.
Sprawą zajmie się ostrołęcki sąd. Protestów wpłynęło do sądu - po pierwszej turze wyborów - ponad 30.
A więcej o protestach wyborczych po wyborach samorządowych w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?