Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny pójdzie siedzieć

epe
Radny Wincenty H. na ławie oskarżonych 21 października. W tym dniu zapadł wyrok skazujący
Radny Wincenty H. na ławie oskarżonych 21 października. W tym dniu zapadł wyrok skazujący A.Wołosz
Dwa lata pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia samochodów i innych pojazdów mechanicznych przez 10 lat, 20 tysięcy złotych nawiązki na rzecz Bogusławy Rytelewskiej to kara, jaką poniesie Wincenty H., radny z Długosiodła.

W kwietniu tego roku, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, spowodował wypadek samochodowy. Poszkodowana skarbniczka w wyniku odniesionych obrażeń została kaleką. Sędzia Magdalena Dąbrowska nie zgodziła się na opublikowanie nazwiska skazanego radnego.

Prokurator żąda obrońca broni

Trzecia i ostatnia rozprawa w procesie Wincentego H. odbyła się 21 października. Tego dnia miały miejsce wystąpienia stron prokuratora i obrońcy oskarżonego, a następnie sąd ogłosił wyrok. Trzy dni wcześniej, 18 października, sąd przesłuchał Bogusławę Rytelewską, poszkodowaną i jednocześnie oskarżyciela posiłkowego w sprawie. Rytelewska, ze względu na stan zdrowia, przesłuchiwana była w domu. Jeszcze wcześniej, w sierpniu, przed sądem grodzkim w Wyszkowie toczyła się sprawa przeciwko skarbniczce o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu w dniu, kiedy doszło do wypadku. Badanie krwi wykazało, że tuż po wypadku miała w organizmie 0,4 alkoholu. Sprawę, ze względu na stan zdrowia Rytelewskiej, umorzono. Okazało się jednak, że zarówno oskarżony, świadek, jak też poszkodowana w chwili wypadku byli pod wpływem alkoholu.

Wszyscy byli pijani

Na to, że oskarżony i pokrzywdzona znajdowali się pod wpływem alkoholu oraz na okoliczności wypadku powoływał się w swoim ostatnim wystąpieniu Andrzej Tworzydło, adwokat oskarżonego. - Nie zostały w toku prowadzonego postępowania podane przyczyny wypadku argumentował mecenas Tworzydło. - Poszkodowana wyszła na drogę, gdyby stała na poboczu, być może nic by się nie stało. Stojąc na drodze była zagrożeniem dla ruchu. Nie negujemy i nie śmiemy zaprzeczać, że oskarżony był pijany. Jednak to, co się stało było czymś wyjątkowym w życiu oskarżonego. Jest to osoba starsza, w tym wieku, w tym stanie zdrowia nie wyobrażam sobie, że mógłby odsiadywać karę.
Przypomnijmy, kiedy feralnego dnia, 23 kwietnia, Ewa i Bogumiła Rytelewskie wracały samochodem skarbniczki do domu, zauważyły, że jedzie za nimi samochód H. Kierująca autem Bogumiła Rytelewska zatrzymała się na drodze, żeby powiedzieć H., że jedzie w złym kierunku. Wtedy doszło do wypadku. Adwokat oskarżonego próbował pokazać, że poszkodowana w pewien sposób przyczyniła się do wypadku zatrzymała się w złym miejscu. Zdaniem sędzi Dąbrowskiej, Rytelewska zachowała się jednak zgodnie z przepisami ruchu drogowego, potwierdziła to opinia biegłego zatrzymała auto na poboczu, a sama stanęła obok. Tworzydło podkreślał zarówno to, że H. jest radnym, jak też to, że ma dobrą opinię wśród mieszkańców swojej gminy.
- Oskarżony odwiedzał panią Rytelewską w szpitalu, prosił o wybaczenie, deklarował pomoc - mówił adwokat.
Skarbniczka nie była przy ogłoszeniu wyroku. Nie brała udziału w żadnej z rozpraw. Prokurator wnioskował o karę czterech lat pozbawienia wolności dla H. Wniosek argumentował tym, że oskarżony to osoba publiczna, radny, wybrany po to, żeby reprezentować grupę ludzi i nie może czuć się bezkarny przez to i dlatego, że pełni funkcję publiczną nie może stać ponad prawem. Ostatecznie sąd wymierzył radnemu karę o połowę łagodniejszą niż chciał prokurator. Orzekając karę, sąd wziął pod uwagę zarówno postawę oskarżonego (nie uciekł z miejsca wypadku, dobra opinia w miejscu zamieszkania), pijaństwo, jak i trwałe kalectwo Bogusławy Rytelewskiej.
Sąd ukarał radnego dwoma latami pozbawienia wolności, wliczając w to czas aresztu tymczasowego (od 23 kwietnia do 8 lipca). Oskarżony ma też przekazać poszkodowanej 20 tysięcy złotych, czyli o 30 tysięcy mniej niż żądała Rytelewska.
Pani Rytelewska otrzymała 23 tysiące 400 złotych z PZU tłumaczyła sędzia niższą kwotę odszkodowania.
Wyrok jest nieprawomocny. Adwokat oskarżonego zapowiedział apelację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki