Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radne oświadczają: list Adama Kurpiewskiego jest nikczemny! I ujawniają: żona prezydenta jest w ciąży.

possowski
Radny Adam Kurpiewski
Radny Adam Kurpiewski
Ostrołęckie radne odniosły się do listu jaki opublikował radny Adam Kurpiewski po - zamieszczonym na łamach Tygodnika - oświadczeniu Ewy Kotowskiej.

To kolejne już publiczne wystąpienie po słynnych już słowach prezydenta Janusza Kotowskiego wypowiedzianych pod adresem radnego - "należy się panu po ryju".

Radne ostro krytykują ostatni list Adama Kurpiewskiego. A w zakończeniu piszą, że zarówno prezydent jak i - zwłaszcza - jego żona potrzebują teraz spokoju, ponieważ spodziewają się dziecka.

Pod listem podpisało się pięć ostrołęckich radnych - wszystkie kobiety zasiadające w radzie miasta. Publikujemy treść listu radnych

Jako kobiety aktywne w życiu publicznym uważamy, że walka i ataki polityczne powinny mieć swój poziom przyzwoitości i granice, które nie mogą dotykać rodziny i spraw prywatnych! Z przykrością obserwujemy, że radny Kurpiewski w polemice z prezydentem i jego żoną przekracza wszelkie normy przyzwoitości!
Już od dłuższego czasu pełen arogancji, pomówień i lekceważenia innych, sposób pracy radnego Kurpiewskiego staje się wyjątkowo męczący dla coraz szerszego kręgu radnych, urzędników i mieszkańców.
Radny od wielu ludzi ciągle oczekuje przeprosin, ale sam nie wstydzi się własnej ignorancji czy popełnianych błędów i za to nie przeprasza. Nie cofa się przed kłamstwem i manipulacjami, co na jednej z sesji przyznał nawet jego klubowy kolega.
Nie ma też elementarnego szacunku dla osób starszych, bardziej od niego doświadczonych radnych czy kobiet. Każdy kto osobiście zna prezydenta Janusza Kotowskiego wie, że jest to cierpliwy człowiek. Jego zbyt emocjonalne słowa na Komisji Sportu i Turystyki były sytuacją, która przez tyle lat jego pracy w samorządzie raczej się nie zdarzała.
Prezydent nie powinien był takich słów wypowiedzieć, ale obserwując ilość agresywnych ataków radnego Kurpiewskiego trudno się dziwić, że w końcu stracił cierpliwość, zwłaszcza, że nie dotyczyło to spraw publicznych, ale jego rodziny. Osobiście wytłumaczył swoje emocjonalne wystąpienie przed mieszkańcami podczas serii spotkań osiedlowych. Trudno się zatem dziwić, że żona prezydenta, którą ta sytuacja dotknęła, wyraziła swoje zdanie i zadeklarowała jedność ze swoim mężem.
Tym bardziej, że oboje znajdują się w szczególnej sytuacji - spodziewają się dziecka. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sytuacji, a szczególnie całokształt zachowań radnego Kurpiewskiego, agresywny list, który wczoraj opublikował, atakujący żonę prezydenta i jej pracę zawodową, jest po prostu nikczemny!
Jako kobiety oświadczamy, że wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec takiego nękania rodziny prezydenta, a w szczególności jego żony. Zarówno ona jak i jej rodzina potrzebują teraz spokoju.
Radne Rady Miasta Ostrołęki:
Magdalena Jaworowska,
Irena Nosek,
Maria Rochowicz,
Stanisława Watrakiewicz,
Ewa Żebrowska-Rosak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki