Po nie najlepszym początku sezonu do walk o awans włączają się piłkarze Tęczy JBB Łyse, którzy w ostatnim meczu pokonali KS CK Troszyn na terenie rywala 3:0. Obecnie do liderującej drużyny tracą siedem punktów, na dziesięć kolejek przed końcem rozgrywek.
- Wszystko się może zdarzyć - podkreśla trener Kazimierz Puławski. - Są przed nami zespoły, które prezentują dobry poziom. Na nas mało kto liczy, zwłaszcza po beznadziejnej drugiej połowie w meczu z Koroną Ostrołęka. Sytuacje, gdzie zawodnicy są na meczu prosto z pracy lub po "nocce" będą się powtarzać i to jest nasz problem. W meczu z Iskrą Krasne nie miałem takiego problemu i dyspozycja fizyczna oraz koncentracja była właściwa i był efekt. Osobiście skupiam się na najbliższym meczu ze Żbikiem Nasielsk i nie myślę o tabeli i tak wpajam zawodnikom myśli o awansie.
Szkoleniowiec Tęczy JBB Łyse nie ukrywa, że bardzo cieszy go efektowne zwycięstwo nad KS CK Troszyn.
- To bardzo cieszy, zwłaszcza, że taktyka była realizowana i każdy mądrze wybiegał mecz - podkreśla trener Kazimierz Puławski. - Zagraliśmy dobrze, ale drużyna z Troszyna też zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.
W najbliższej kolejce Tęcza JBB Łyse podejmie Żbik Nasielsk. W meczu na szczycie KS CK Troszyn zmierzy się na wyjeździe z Soną Nowe Miasto. Walcząca również o awans Korona Ostrołęka na wyjeździe zmierzy się z Wieczfnianką Wieczfnia Kościelna. Rzekuniankę Rzekuń czeka również wyjazd, na mecz z Pełtą Karniewo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?