Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przerażający obraz pandemii: pół miliona zgonów i 10 milionów zakażonych

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
pixabay
Świat przekroczył dwa milowe kamienie, jeśli chodzi o epidemię koronawirusa. Zanotowano właśnie pół miliona śmiertelnych ofiar zarazy i dziesięć milionów zakażonych.

Prawdziwy obraz epidemii koronawirusa na świecie jest przerażający. Liczba śmiertelnych ofiar osiągnęła pół miliona, zarejestrowano już 10 milionów zakażeń.

Dodajmy do tego rekordy dziennych zakażeń (prawie 190 tysięcy!), które są skutkiem znoszenia blokad wprowadzonych na początku pandemii.

A przecież to nie druga fala zarazy, świat wciąż nie poradził sobie z pierwszą.

- COVID-19 niebezpiecznie rozprzestrzeniał się w Teksasie – mówił gubernator Greg Abbott, który zezwolił firmom na ponowne otwarcie na początku maja, dziś zamyka bary i restauracje.

- Spłaszczyłeś krzywą zakażeń w Teksasie ... ale dwa tygodnie temu coś się zmieniło - mówił wiceprezydent Mike Pence, który namawiał ludzi do noszenia masek.

W tym czasie sekretarz zdrowia Alex Azar bronił prezydenta Donalda Trumpa, który rzadko nosił maseczkę, mówiąc, że nie musi tego robić, bo jako lider wolnego świata jest regularnie badany.

1 na 4 zgony – 125 tys. - zarejestrowano w USA. Druga pod tym względem jest Brazylia, z 57 tysiącami ofiar, czyli 1 na 9. Uważa się, że prawdziwa liczba ofiar wirusa jest znacznie wyższa. Gdy epidemia zaczęła się pod koniec ubiegłego roku w Chinach nie badano zmarłych.

Nowy Jork, niegdyś epicentrum pandemii,jest teraz na przeciwległym krańcu- mówi gubernator Andrew Cuomo.

W sobotę Nowy Jork zarejestrował pięć nowych zgonów od wirusa, najmniej od 15 marca. Podczas szczytu epidemii w kwietniu umierało po 800 osób każdego dnia.

W stanie Waszyngton gubernator Jay Inslee wstrzymał się z planami luzowania obostrzeń. Ale Honolulu na Hawajach ponownie otwiera campingi.

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom cofnął zgodę na otwarcie barów w siedmiu okręgach, w tym w Los Angeles. Wezwał osiem innych hrabstw do wydania podobnych zakazów.

Więcej plaż na Florydzie zostanie zamkniętych, aby uniknąć rozprzestrzeniania się zarazy. Gubernator Ron DeSantis: Ludzie nie zachowali ostrożności, więc jesteśmy tam, gdzie jesteśmy.

Minister zdrowia Republiki Południowej Afryki ostrzegł, że gwałtownie wzrośnie liczba zakażeń i szpitale zostaną sparaliżowane. Minister zdrowia Zwelini Mkhize dodaje: wzrost zakażeń pochodzi od tych, którzy wrócili do pracy.

Nowe ogniska wirusa pojawiły się w szwajcarskim klubie nocnym i brytyjskim Leicester. Brytyjski rząd myśli o zamknięciu tego miasta po tym, jak gwałtownie wzrosła liczba zakażeń wśród jego społeczności azjatyckiej.

To pokazuje, że wirus krąży w Europie, choć nie tak szybko jak w niektórych częściach USA, Ameryki Łacińskiej i Indii.

Tymczasem Polska i Francja podjęły próbę przejścia do normalności, przeprowadzając wybory opóźnione przez wirusa.

Polscy wyborcy głosowali osobiście i drogą pocztowa, oddając głos na kandydatów na prezydenta, które miały się odbyć w maju, ale zostały w końcu przełożone w czasie pandemii.

Francuscy wyborcy wybierali burmistrzów i radnych miejskich w Paryżu oraz 5000 miast i miasteczek w drugiej turze wyborów samorządowych, które przeprowadzano zgodnie z surowymi regułami higieny.

Włochy świętowały w niedzielę wieczorem koncertem Requiem pamięć o ofiarach pandemii w prowincji Bergamo. Ceremonia w epicentrum epidemii Europy miała miejsce dzień po tym, jak odnotowano we Włoszech najniższy dzienny wskaźnik zgonów z powodu COVID-19 od prawie czterech miesięcy: osiem.

Europejscy liderzy starają się w zarodku dusić nowe ogniska zakażeń. Tak postąpiły władze niemieckie wprowadzając ponownie blokadę w zachodniej części kraju. Objęła ona ponad pół miliona ludzi po tym, jak stwierdzono koronawirusa u 1300 pracowników największej rzeźni w tym kraju.

Niebezpiecznie rozwija się zaraza na Czarnym Lądzie. Potwierdzono tam już niemal 400 tysięcy zakażeń i niemal 10 tysięcy śmiertelnych ofiar, podało Afrykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom.

W poniedziałek Chiny zgłosiły kolejny spadek liczby nowych zakażeń koronawirusem. Było ich tylko 12, w tym siedem przypadków odnotowano w Pekinie, gdzie prawie 8,3 miliona osób przeszło testy na obecność koronawirusa w ostatnich tygodniach.

W poniedziałek nie zgłoszono też w tym kraju żadnych nowych zgonów, co sprawia, że bilans epidemii w Chinach jest następujący: 4634 zgony i 83 512 potwierdzonych przypadków COVID-19.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przerażający obraz pandemii: pół miliona zgonów i 10 milionów zakażonych - Portal i.pl

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki