Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeczytaj wstrząsającą historię. 600 gramów woli życia

(as)
Fot. A. Suchcicka
Urodził się w 24 tygodniu ciąży. Ważył 600 gramów i mierzył 29 cm. Był maleńki, ale o życie walczył niezwykle dzielnie

W ubiegłym roku Monika i Dariusz Bober Wielkanoc spędzili przy inkubatorze. Patrzyli na swego małego synka i zastanawiali się kiedy będą wszyscy razem. W tym roku ich marzenie się spełni. Wielkanoc zastanie ich w domu, w Osówcu Kmiecym. I na Piotrusia mogą już nie tylko patrzeć czy pogłaskać jednym palcem, ale też wziąć na ręce, przytulić czy pocałować.
Piotrek urodził się 13 lutego 2010 roku. W Przasnyszu. Tego, co działo się tuż przed porodem, w trakcie i tuż potem, Monika Bober woli nie wspominać.

- To były trudne przeżycia i nie chcę do nich wracać. Dobrze, że są już za mną. Teraz najważniejszy jest Piotruś. Już zaczyna siadać, a mogło go z nami nie być - opowiada kobieta i jednocześnie rozmawia ze swoim synkiem.

- Co chcesz, perełko? Czemu się złościsz? Nie trzeba. Już dobrze - mówi i odsysa z gardła chłopczyka zalegającą ślinę. Zastój śliny to jeden z ubocznych skutków oddychania przez rurkę tracheotomijną. Piotruś ma bowiem otwór w tchawicy, w którym tkwi rurka. W ten sposób, za pomocą koncentratora tlenu, zapewnia mu się dopływ odpowiedniej ilości tlenu do płuc.

Całą historię przeczytasz w jutrzejszym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki