Przasnyszanie postawili na PiS

W Przasnyszu PiS zdobył 3076 głosów, czyli 53 proc. głosujących oddało głos właśnie na PiS.

PO poparło 1473 wyborców (25 proc.), na KW Razem głosowało – 172 osób (3 proc.), na KW KORWIN – 235 osoby (4 proc.), na PSL – 326 (5,6 proc.), Zjednoczoną Lewicę – 569 (9,8 proc.), na Kukiza – 621 (10,7 proc), a na Nowoczesną – 301 (5,2 proc.).

Powiat przasnyski należy do okręgu wyborczego na Sejm nr 16 z siedzibą w Płocku. O mandaty poselskie 25 października walczyło ośmioro mieszkańców powiatu przasnyskiego: Dariusz Chodkowski (KW KORWIN), Waldemar Trochimiuk, burmistrz Przasnysza (PO), Rafał Pliszka, ekonomista z Żelaznej Rządowej i Łukasz Prusik, menedżer z Parciak (KW Nowoczesna Ryszarda Petru), Krzysztof Bieńkowski, ekonomista z Przasnysza (PiS), Wiesława Krawczyk, technolog żywności z Przasnysza (PSL) oraz Łukasz Chrostowski, socjolog z Przasnysza i Anna Dąbrowska, menedżer z Przasnysza ("Kukiz'15") .

Jak wyniki wyborczy zdobyli przasnyszanie? Zdecydowanym zwycięzca jest kandydujący z PiS Krzysztof Bieńkowski, który w Przasnyszu zdobył ponad 1634 głosów. Waldemara Trochimiuka poparło 972 wyborców, Łukasz Chrostowski zdobył 284 głosy, Wiesława Krawczyk – 250, a Anna Dąbrowska – 114 głosów.

Krzysztof Bieńkowski liczy, że w całym powiecie zdobędzie ok. 4 tys. głosów. - A w całym okręgu płockim liczę na wynik blisko 5 tys. To bardzo dobry wynik, ale może nie wystarczyć, bym wszedł do sejmu. Wszystko zależy od tego, czy PSL zdobędzie minimum wyborcze. Z obecnych danych wynika, że jego wyniki oscylując na poziomie 5,2 proc. Jeśli jednak wynik zejdzie poniżej 5 proc., to automatycznie mandaty zarezerwowane dla PSL przejdą do podziału na inne partie. I wówczas Przasnysz może mieć posła. Ja zrobiłem wszystko, by tak było. Jak będzie? Jeszcze nie wiem.