Mowa o sytuacji, która miała miejsce we wtorek 15 stycznia.
- Tuż po godz. 23 młody mężczyzna zadzwonił do dyżurnego przasnyskiej policji i powiedział, że chce popełnić samobójstwo, skacząc z mostu - poinformował oficer prasowy przasnyskiej policji Krzysztof Błaszczak.
Najbliższy patrol natychmiast pojechał na miejsce.
- Gdy policjanci dojechali na most nad rzeką Węgierką, zobaczyli stojącego tam za barierką młodego mężczyznę. Desperat krzyczał, że chce popełnić samobójstwo i by nikt do niego się nie zbliżał, bo skoczy. Policjanci w odpowiednio spokojny sposób jednocześnie zaczęli zbliżać się do mężczyzny i prowadzić z nim rozmowę, próbując w ten sposób odwieźć go od targnięcia się na własne życie.
Przerwały ją syreny jadącej na miejsce karetki pogotowia. Wówczas mężczyzna puścił się barierki i skoczył z mostu.
- Jednak czujność, szybkość i zdecydowanie policjantów sprawiło, że mężczyzna został w ostatniej chwili złapany za ubrania, a następnie wciągnięty na most. 32-latek został uratowany. Po konsultacji lekarskiej niedoszły samobójca został przewieziony do szpitala w Przasnyszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?