3 z 13
Poprzednie
Następne
Proces w sprawie zabójstwa Jarosława Rudnickiego. Oskarżony: Może użyłem zbyt wiele siły (zdjęcia)
Proces w sprawie zabójstwa Jarosława Rudnickiego
Jarosław Rudnicki od wielu lat przyjaźnił się z Ewą, żoną swego zmarłego kolegi, z którym prowadził kiedyś warsztat. Kobieta mieszkała w Dobrzyniewie Dużym, od paru miesięcy razem z oskarżonym. Byli zaręczeni. Planowali ślub. J. Rudnicki odwiedzał sąsiadkę.
Krystian Leszuk opisał jedną z wizyt, podczas której 56-latek namawiał jego partnerkę, żeby zostawiła Krystiana i zamieszkała z nim, usiłował ją przytulić, pocałować. Wtedy oskarżony powiedział mu "do słuchu". Jego konkubina przekonała go jednak, że pan Jarosław jest pod wpływem alkoholu i żeby nie brał tych słów na poważnie.