Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznajcie Magdę Ambroziak. Dla niej zrobić tort to pestka!

Beata Modzelewska
Beata Modzelewska
Magdalena Ambroziak mieszka w Ostrołęce, z mężem i pięcioletnim synkiem. Z zawodu zootechnik, ale pracuje teraz w zupełnie innej branży. Na słowo tort wyraźnie się rozpromienia i wyjmuje z lodówki jedno ze swoich dzieł.

- Taki tort robię najczęściej: z musem truskawkowym i bitą śmietaną – tłumaczy.
Tort wygląda ślicznie, ozdobiony czekoladową kokardą i cząstkami granatu. Równie wspaniale smakuje.

Swoje pierwsze ciasto Magda upiekła, gdy skończyła 10 lat.
- To był zwykły biszkopt z jabłkami, do którego dałam za dużo proszku do pieczenia – śmieje się na to wspomnienie. – Zbyt smaczne nie było, ale rodzice i tak chwalili.

A za torty zabrała się dziesięć lat temu.
- Gdzieś tam coś podejrzałam, potem sprawdzałam, czy mi się uda. Wciągnęło mnie to i powoli wypracowałam własny przepis, metodą prób i błędów.

Oczywiście ten przepis pozostanie jej słodką tajemnicą, ale jedną swoją złotą zasadę zdradza:
- Staram się wszystko robić sama, z naturalnych składników (czekoladowe kokardki na truskawkowym torcie też są dziełem jej rąk – red.). Nie lubię produktów gotowych, chyba że ktoś bardzo chce, np. masę w kolorze niebieskim. Jaja do ciasta mam ze wsi, owoce z własnego ogródka – kupuję tylko wtedy, zapasy mi się wyczerpią.

Jeśli chodzi o torty, klienci raczej są tradycjonalistami – wybierają najczęściej te z owocami: truskawkami, wiśniami, brzoskwiniami. Bo przede wszystkim ma być smacznie. Ale kształty bywają już wymyślne.

- Niedawno miałam zamówienie na tort w kształcie jaszczurki, w kolorze zielonym, na urodziny dziecka - śmieje się Magda. – Ta jaszczurka to bohater bajki, której do tego momentu nawet nie znałam.

Magda naprawdę to lubi. Czasem od piekarnika odchodzi późną nocą.

- Nie umiem bez tego żyć – mówi. - Zdarzają się weekendy gdy nie przygotowuję tortu, mogłabym wtedy odpocząć. A tymczasem ja sobie nie mogę znaleźć miejsca, bo już mi tego zwyczajnie brakuje.

Magda jest odważną cukierniczką – sięga po nowe smaki. Ostatnio przygotowała tort mojito.
- Ale nie wiem, czy znajdzie się w mojej ofercie – śmieje się. – Testowało kilka bliskich mi osób, opinie były różne. Jest dobry, ale nie każdy lubi miętę.

Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki