Poznajcie bliżej finalistki plebiscytu "Nauczyciel na Medal"
Bożena Bochniak, SP w Baranowie
TSB.42
Moim marzeniem zawsze było i jest, aby każde dziecko, które rano wybiera się do szkoły, myślało: Super, że tam idę! Staram się, żeby tak było. Uczymy się od siebie – ja uczę, jak pięknie mówić po polsku, dzieciaki mnie empatii, dziecięcej szczerości czy choćby, jak uruchomić komputer, który nie chce działać. Bawimy się razem, wspólnie organizujemy różne akcje, kiermasze, przedstawienia, rozmawiamy i wspieramy się nawzajem. Kiedy jestem w pracy, wiem, że jestem na swoim miejscu. Tęsknię do swoich uczniów, gdy są ferie, wakacje i wielką radość sprawia mi, kiedy spotykam wychowanków – i tych obecnych i takich sprzed lat – a oni też mówią, że tęsknią i zawsze mamy o czym rozmawiać. Mam to szczęście, że dzieci mi ufają, a ja się staram dawać to, czego ode mnie oczekują. Nie zawsze jest łatwo, ale im coś się trudniej zdobywa, tym cenniejsze.