Powiat ostrowski. Co szósta złotówka będzie wydana na inwestycje

- To budżet oszczędny i racjonalny – zapewniał starosta Zbigniew Kamiński.

Po autopoprawce wniesionej przez zarząd powiatu zaakceptowali go wszyscy radni na wszystkich komisjach.

W roku 2016 na inwestycje powiat zamierza przeznaczyć 8,7 mln zł, czyli 15,1 proc. wydatków budżetu. Przeznaczy się więc na nie co szóstą złotówkę. Reszta, czyli 49,1 mln zł (prawie 85 proc.), to wydatki bieżące. W sumie wszystkie wydatki wyniosą 57,8 mln zł.

Planowane dochody budżetu są niemal takie same, bo tylko o 34 tys. zł niższe od wydatków. Składać się nań będą: dochody bieżące – 53,7 mln zł oraz dochody majątkowe – nieco ponad 4 mln zł. W tej ostatniej kwocie są planowane wpływy ze sprzedaży m.in. internatu w Starym Lubiejewie. Obiekt ten wystawiony jest do sprzedaży już kilka lat, a od momentu, kiedy wyprowadziło się stąd Biuro Powiatowe ARiMR, zupełnie pusty budynek niszczeje, a jego wartość spada. Zwróciła na to uwagę radna Danuta Janusz, a starosta wyjaśnił, że wartość nieruchomości w tej okolicy spada, a w tym konkretnym przypadku – z powodu niszczenia obiektu – spadek jest jeszcze większy.

Ciekawą pozycją w budżecie każdego samorządu jest zadłużenie. W roku 2016 powiat ma zaciągnąć 2 mln zł nowego kredytu, ale w tym samym czasie spłaci bankom niemal tyle samo samo w postaci rat poprzednich kredytów. Zadłużenie powiatu na koniec 2016 roku będzie stanowić 27,5 proc. dochodów budżetu (przy dopuszczalnym 60 proc.), a wskaźnik obsługi zadłużenia na 2016 wyliczany konkretnie dla powiatu ostrowskiego wynosi 4,47 proc. przy dopuszczalnym 8,65 proc.

Za przyjęciem budżetu opowiedziało się 17 radnych, od głosu wstrzymała się radna Danuta Janusz.