Starosta Zbigniew Kamiński zaprezentował ubiegłoroczny budżet powiatu w pigułce.
Dochody powiatu wyniosły 63,2 mln zł i były o kilkadziesiąt tys. złotych wyższe od planowanych. Zdecydowaną większość dochodów stanowiły subwencje – prawie 40 mln zł, czyli 49 proc. Udział w podatku PIT i CIT to 10,4 mln zł (16,5 proc.), dochody majątkowe – 8,3 mln zł (13,1 proc.), a dotacje na zadania zlecone – 7 mln zł (11,1 proc.).
Faktyczne wydatki – 65,3 mln zł były o prawie 3 mln zł niższe od zaplanowanych (stanowiły 95,6 proc. planu). Wydatki bieżące wyniosły 48,8 mln zł (96,1 proc. zaplanowanych), a majątkowe – 16,5 mln zł (94 proc.). Te ostatnie to nic innego, jak wydatki na inwestycje, stanowią one 25,2 proc. wszystkich wydatków budżetowych.
W tej kwocie tylko niespełna 8,5 mln zł stanowią środki powiatu (51,6 proc.), na pozostałe prawie 8 mln zł (48,4 proc.) składają się m.in. pomoc finansowa gmin do inwestycji drogowych – 1,7 mln zł, dotacja z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych – 3,5 mln zł, subwencja ministerialna – prawie 2 mln zł.
Najwięcej pieniędzy pochłonęły inwestycje drogowe – 12,5 mln zł, czyli 76,2 proc. wszystkich wydatków majątkowych. Na oświatę wydano 2,7 mln zł, a na służbę zdrowia 640 tys. zł.
W ubiegłorocznym budżecie planowano deficyt w wysokości 5,1 mln zł, okazało się jednak, że jest o 3 mln zł niższy (2,1 mln zł). Planowano też zaciągnąć kredyt w wysokości 4,3 mln zł, ale skończyło się na 3,5 mln zł. W zeszłym roku spłacono też nieco ponad 1,5 mln zł rat pożyczek i kredytów. Zadłużenie na koniec roku wyniosło 15,9 mln zł, co stanowi 25,15 proc. dochodów (przed rokiem było o 2,1 mln zł niższe).
- Dlaczego powiat jest tak zadłużony? - spytała radna Danuta Janusz.
- Nie zgadzam się z opinią, że powiat jest zadłużony – odpowiedział starosta Kamiński. - U nas nie ma problemu nadmiernego zadłużenia, jesteśmy w grupie powiatów średnio zadłużonych. Uważam, że to jest nasz sukces. Kredyty zaciągamy tylko w sytuacji, kiedy mamy możliwość pozyskania z zewnątrz znaczących kwot na inwestycje. W ubiegłym roku było to 8 mln zł, czyli prawie połowa tego, co wydaliśmy na inwestycje. Jeśli jest możliwość pozyskania pieniędzy, to błędem byłoby nie skorzystać z tego dla dobra powiatu.
18 radnych głosowało za przyjęciem sprawozdań powiatu oraz za absolutorium dla zarządu. Radna D. Janusz wstrzymała się.
Radny Grzegorz Rostkowski zaproponował, aby rada powiatu przyjęła stanowisko w sprawie pogarszającej się sytuacji ekonomicznej rolników. Przedstawił nawet jego projekt.
- Też jestem rolnikiem, przed rokiem za litr mleka płacono mi po złotówce, obecnie mam 64 groszy – powiedział. - Sytuacja jest naprawdę dramatyczna.
Projektem stanowiska radnego Rostkowskiego zajmie się wkrótce zarząd powiatu, a rada przyjmie je na następnej sesji.
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?