Strażacy z OSP Łyse wyjechali w poniedziałek wieczorem do pożaru przystanku autobusowego w Dębach.
To było podpalenie.
- Z informacji jaką otrzymaliśmy wynikało, że na miejscu miała czekać na nas policja, która zatrzymała prawdopodobnie podejrzanego o podpalenie – informuje OSP Łyse.
Jak się okazało policjanci nie tylko zatrzymali podejrzanego o podpalenie, ale także sami zdążyli ugasić pożar.
- Dla pewności rozwinęliśmy „szybkie natarcie”, przetrząsnęliśmy i przelaliśmy jeszcze raz pogorzelisko – informują strażacy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!