Powiat makowski. Interwencja TO. Czytelnik: Martwy łoś leżał przy drodze przez dwie doby. W taki upał!

W piątek 21 czerwca 2019, w godzinach wieczornych na tzw. „Tysiąclatce” w okolicy wsi Popielarka i tuż przy granicy gminy Płoniawy-Bramura z gminą Czerwonka, ktoś potrącił łosia. Jak poinformowali nas czytelnicy martwe zwierzę leżało w rowie cały weekend.

- Do mnie cały weekend dzwonili kierowcy, żeby coś z tym zrobić, bo przy tym upale i w dobie ASF (Afrykańskiego Pomoru Świń – red.)

to niedopuszczalne, żeby tak duże martwe zwierzę nie zostało zabrane od razu z miejsca zdarzenia

Z tym, że obowiązek usuwania zwłok zwierząt, które uczestniczyły w zdarzeniach drogowych, należy do zarządcy drogi, nie do koła łowieckiego – dodaje – mówi nam łowczy Marek Jarzębski.

Nie usunęli, bo...

Zarządcą wspomnianej drogi jest powiat makowski. Zarząd Dróg Powiatowych poinformował nas, że zwierzę zostało zabrane w niedzielę, gdyż w sobotę firma odpowiedzialna za usunięcie zwłok… nie mogła łosia znaleźć.

- Zgłoszenia usunięcia zwłok łosia dokonano w piątek, w godzinach wieczornych, a firma Stans-Krasnosielc, przejeżdżając w sobotę, nie mogła go zlokalizować. Dopiero w niedzielę po dokładnym przeszukaniu terenu zwłoki zostały zlokalizowane i zabrane do utylizacji – informuje Jacek Żebrowski z Zarządu Dróg Powiatowych w Makowie Mazowieckim.

Masz temat, problem z powiatu makowskiego? Może chcesz opowiedzieć o swojej pasji, sukcesie? Zapraszamy do kontaktu z naszą dziennikarką, Renatą Jasińską. tel. 697 770 535, e-mail: [email protected]