Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Czartoryski ostro podsumowuje 100 dni Łukasza Kulika

Piotr Ossowski
Piotr Ossowski
Poseł Arkadiusz Czartoryski spotkał się z dziennikarzami.

Tematem konferencji były nowe założenia programowe PiS, ale także lokalna polityka. I tu poseł PiS miał wiele do powiedzenia.

- Odczuwam brak w debacie publicznej tego co dzieje się w mieście. Może za wyjątkiem jednego tematu, czyli nieustannie goszczących w mediach informacji o zwolnieniach z pracy w urzędzie, czy instytucjach miejskich – mówił poseł.

Od wyborów, bez kilku, minęło 100 dni.

- W związku z tym, ja przez ten okres powstrzymywałem się od komentarzy i wypowiedzi na temat tego co dzieje się w mieście. Ale jestem też obywatelem, od urodzenia mieszkańcem Ostrołęki i wypada powiedzieć kilka zdań o tym, co się dzieje w mieście. Ma do tego prawo każdy mieszkaniec, także poseł. Zwłaszcza poseł – mówił.

I przystąpił do „rozliczania” prezydenta Łukasz Kulika z jego programu wyborczego.

Czy to obietnica, czy żart?

- Chciałem zwrócić uwagę na kilka punktów programu, które nie są zrealizowane. I to są tylko te najprostsze rzeczy – mówił poseł, posiłkując się programem wyborczym Łukasza Kulika. – Wymienię tylko kilka. „Zakup świadczeń zdrowotnych”. Pan prezydent zapowiadał, że miasto będzie finansować pewne świadczenia w szpitalu. Nie dość, że nie kupiono nowych, to jeszcze te, które były, jak na przykład mammografia, zostały przerwane. Rozmawiałem o tym, nie dalej jak wczoraj, z dyrektorem szpitala. Kolejny punkt: „tężnie solankowe”. Prezydent zapowiedział, że doprowadzi do powstania tężni solankowych. Ja nie mówię, że już miały być zrobione, ale nie czy jest już jakiś projekt, jakieś przygotowania? Według mojej wiedzy: nie.

Poseł mówił też – bardzo krytycznie – o deklaracji Łukasza Kulika z kampanii o powołaniu w szpitalu oddziału okulistycznego.

- Jestem członkiem rady społecznej szpitala, rozmawiałem też na ten temat z dyrektorem. Zacytuję program pana prezydenta: „Tak jak miasto może wykupować świadczenia zdrowotne, tak samo może finansować powstanie oddziału okulistycznego”. Tak samo – mówił poseł. - Powstrzymałem się w kampanii od komentowania tego punktu programu wyborczego. Każdy może napisać program, a ten punkt świadczy o tym, że prezydent nie ma nawet minimum wiedzy na temat kompetencji miasta. Taki oddział to jest kilka milionów na urządzenie, kolejnych kilka na funkcjonowanie. To jest około 10 mln zł. Ja nie wiem, może miasto zamierza przeznaczyć takie pieniądze? Czy to był tylko żart? – pytał poseł.

Poseł dziękuje

Kolejny punkt programu, z którego poseł postanowił „rozliczyć” prezydenta to obietnica darmowego parkingu przy szpitalu.

- Ten punkt nie został zrealizowany i nie może być zrealizowany. Szpital wydał kilka milionów na ten parking i z opłat jest on amortyzowany – tłumaczył poseł. – No chyba, że miasto znajdzie kilka milionów i jakoś się ze szpitalem dogada,

Poseł Czartoryski mówił też o modernizacji portu w Ostrołęce. I tu nawet zdobył się na… podziękowanie dla prezydenta Łukasza Kulika.

- Całość prac w porcie została sfinansowana przez państwowe przedsiębiorstwo Wody Polskie. Na ten rok zaplanowane są kolejne prace. Rozumiem, że pan prezydent się tym chwali, każdy ostrołęczanin może się tym pochwalić. Ale chcę jednocześnie podziękować, bo pan prezydent wyraził zgodę, żeby z pieniędzy miejskich zostało zainstalowane oświetlenie w porcie. Tutaj zgoda na włączenie do miejskiego oświetlenia jest ważna. I za to chciałem podziękować – mówił poseł Czartoryski.

I, żeby zostać w tym klimacie… zadeklarował współpracę z miastem.

Poseł deklaruje

- Żeby nie było żadnych wątpliwości. Jestem otwarty na współpracę z miastem. Na razie nie zostałem jednak ani razu poproszony o rozmowę w żadnej sprawie – mówił Arkadiusz Czartoryski.

Podkreślając, że takich płaszczyzn, na których współpraca jest możliwa, jest wiele.

- Póki co, jest rząd Prawa i Sprawiedliwości, ja jestem posłem, pan senator jest senatorem. Myślę, że wiele możemy pomóc. Powiem tylko choćby o Muzeum Żołnierzy Wyklętych. To była nasza idea, nie ukrywam też, że w dużej mierze moja osobiście. I myślę, że mógłbym pomóc, choćby w rozmowach na temat współfinansowania tej jednostki z ministerstwa. Poza tym wchodzi wiele nowych programów, jestem otwarty na współpracę. No, ale być może pan prezydent uznał, że ma własną wizję rozwoju Ostrołęki i moje propozycje dla miasta i kilkunastoletnia już działalność, nie są godne uwagi – mówił poseł Czartoryski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki