Piłkarze ręczni Trójki dobrze rozpoczęli spotkanie, bo do 11. minuty utrzymywali prowadzenie, jedno lub dwubramkowe. Od tego momentu lepiej spisywali się już zawodnicy Szczypiorniaka i pięć minut później było już 5:7. Przyjezdni powiększali przewagę i w 25. minucie prowadzili już pięcioma bramkami (12:7). Pierwsza połowa zakończyła się przy stanie 13:10 dla gości z Dąbrowy Białostockiej.
Druga część gry nie zmieniła jej obrazu. Nadal to szczypiorniści z Dąbrowy Białostockiej mieli minimalną przewagę, co dokumentowali bramkami. Trójka miała jeden bardzo dobry okres gry - od 36. do 43. minuty podopieczni Radosława Żebrowskiego zmniejszyli stratę z wyniku 11:16 do 15:16, ale nie udało się zdobyć bramki wyrównującej, a później goście "odjechali" z wynikiem i stało się jasne, że to oni wywiozą pełną pulę z Ostrołęki. Skończyło się wynikiem 20:25. Trójka punktów będzie musiała szukać w następnych spotkaniach ligowych.
Trójka Ostrołęka - Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka 20:25 (10:13)
Trójka: Prekiel, Wiśniewski, Milewski 4, Kuliś 1, Kosiński 3, Sikora, Kośnik, Zieliński, Świerżewski 1, Kiwak, Kozikowski, Kraszewski 2, Niećko 8, Gawkowski, Kozłowski, Wojdyna 1. Trener: Radosław Żebrowski;
Szczypiorniak: Maksimowicz, Rudzik, Kamliński, Przytuło, Bruszewski 4, Maksymczuk 2, Andrukiewicz, Łabieniec 4, Citko 5, Kiedysz, Lewkowicz 5, Pers 3, Zawadzki 2. Trener: Mirosław Tokajuk;
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?