Pomniki w Komorowie powstały z inicjatywy ówczesnego komendanta Szkoły Podchorążych Piechoty, płka dypl. Ludwika Bociańskiego. Ich twórcą był artysta rzeźbiarz Wojciech Durek. Inspirację stanowiły przede wszystkim obrazy Jana Matejki.
Niestety, czas i ludzie nie obeszli się łagodnie z komorowskimi pomnikami. W roku 1944 żołnierze sowieccy zniszczyli rzeźbę przedstawiająca Batorego pod Pskowem. Wkrótce jego los podzieliły pomniki biskupa Bandurskiego i marszałka Piłsudskiego. Wpływ warunków atmosferycznych oraz brak stałej opieki konserwatorskiej sprawiły, że inne pomniki zaczęły się rozsypywać. Prace konserwatorskie wykonane ponad 50 lat temu przez Józefa Brodzika spowolniły, ale nie powstrzymały postępującej dewastacji rzeźb, zwłaszcza w alei Powstania Listopadowego.
W czerwcu tego roku rozpoczęto renowację, a jak mówią niektórzy ostrowiacy, reanimację rzeźb.
Przez dwa i pół miesiąca oczyszczono pomniki z mikroflory, wypełniono ubytki i odtworzono zniszczone części pomników. Niektóre elementy trzeba było całkowicie wymienić, gdyż nie były zgodne z archiwalnymi zdjęciami i oryginalnymi rysunkami. Najprawdopodobniej zostały one dodane podczas wcześniejszych konserwacji. Całkowicie odnowiona została też fontanna Kraka.
Renowacja kosztowała grubo ponad 1 mln złotych. Warto dodać, że w pracach brał udział Szymon Durek - stryjeczny wnuk autora rzeźb.
Niedługo renowacji poddane będą też pomniki z alei Powstania Listopadowego. Więcej przeczytasz w najnowszym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
