Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polskie zwolnienia lekarskie honorowane w Europie

fot.sxc.hu
fot.sxc.hu
Jeśli pracujesz za granicą, tam jesteś ubezpieczony, a w Polsce dopadła cię choroba, masz prawo do zwolnienia lekarskiego, które będzie honorowane za granicą.

- Jeżeli ktoś pracuje oficjalnie za granicą - w którymkolwiek kraju Unii Europejskiej lub Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu EFTA - na przykład Islandii, Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii, płaci tam składkę zdrowotną, przyjedzie do Polski i tu zachoruje, to nie tylko przysługuje mu leczenie, ale także zwolnienie lekarskie - informuje Beata Szczepanek, rzecznik prasowy świętokrzyskiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Zwolnienie jest honorowane w wyżej wymienionych państwach. Pacjent powinien druk L4 zanieść do oddziału ZUS, który znajduje się na terenie, gdzie aktualnie przebywa - czyli np. do Kielc, Radomia, Tarnobrzega - i ZUS to zwolnienie przesyła dalej. Dalej, to znaczy do Kasy Chorych, Funduszu Zdrowia, Funduszu Ubezpieczeń (nazwę i adres instytucji musi podać chory), czyli instytucji ubezpieczającej od choroby w kraju, w którym pracuje. Nie do zakładu pracy. Do zakładu pracy natomiast powinien zadzwonić od razu na początku zwolnienia, poinformować o swojej nieobecności i dowiedzieć się, czy firma nie będzie wymagała jakiegoś dodatkowego zaświadczenia, bowiem różne przepisy obowiązują w różnych krajach.

Podobnie jest w przypadku, gdy zachorujemy z granicą i nie możemy o czasie wrócić do pracy, to dzwonimy do firmy, powiadamiamy i bierzemy zwolnienie i przez ubezpieczyciela przesyłamy do Polski. Tu jednak mogą być problemy, gdyż w niektórych krajach zachodnich przy lżejszych niedyspozycjach nie funkcjonuje coś takiego jak zwolnienie lekarskie - tam wierzą na słowo, że ktoś jest chory. Prosimy więc o druk, jaki dany kraj wystawia.

Źródło: echodnia.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki