I nie tylko dlatego, że niektórych prac nie chcemy wykonywać, ale po prostu nie ma kogo brać. Gospodarka potrzebuje ludzi, bo wypracowane przez nich pieniądze zasilają budżet państwa, województwa czy gminy. To dzięki tym pieniądzom w wielu miejscach Opolszczyzny drogi przestały przypominać szwajcarski ser. Niby to oczywiste, ale nie dla wszystkich. Na ulicach nieraz można usłyszeć knajackie pokrzykiwanie, co należy zrobić z „obcymi”.
W ubiegłym roku GUS opublikował prognozę demograficzną dla Polski na lata 2023 - 2060. Kreśli ona trzy scenariusze tego, ilu nas będzie za prawie 40 lat. Żaden z wariantów nie przewiduje, że liczba ludności utrzyma się na obecnym poziomie, a tym bardziej wzrośnie. Będziemy się jako społeczeństwo kurczyć, czy - mówiąc dosadniej - wymierać. Z tych scenariuszy rysuje się obraz Polski, w której w 2060 roku mieszkać będzie niecałe 35 milionów (optymistycznie), ok. 31 milionów (realistycznie), albo ok. 27 milionów (pesymistycznie).
Ludzi będzie ubywać we wszystkich grupach wiekowych, ale nienaturalnie duża będzie grupa seniorów, których ci w wieku produkcyjnym będą musieli „utrzymywać”. A w dodatku siebie i młodych. Dla przykładu, czterdziestolatków jest obecnie ponad dwa razy więcej niż nowo narodzonych. Za ćwierć wieku dzisiejsze roczniaki będą musiały nieźle się napracować, żeby utrzymać własne dzieci i wesprzeć system emerytalny.
Problem dotyka całą Unię Europejską. Przed demograficzną katastrofą nie uchronią nas nawet najlepsze programy zachęcające do rodzicielstwa. Sztandarowe 500+ (dziś 800+) zwiększyło tylko wydatki budżetu państwa, a nie liczbę dzieci. Jedyna nadzieja w imigrantach, którzy swoją pracą wesprą nas w płaceniu podatków i pomogą utrzymać jakość życia. Ten scenariusz ma oczywiście ciemne strony, ale o tym, za tydzień.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?