Zatrzymanie dwóch ratowników oznaczało pozbawienie basenu... połowy ratowników. Na naszym basenie pracowało bowiem na etatach czterech ratowników. Jeszcze jedna osoba ma uprawnienia ratownicze, ale formalnie pracuje w MOSiR na innym etacie.
Na szczęście obyło się bez komplikacji.
- Jeszcze tego samego dnia kiedy nasi pracownicy zostali zatrzymani, basen pracował normalnie. I tak jest nadal - mówi dyrektor MOSiR, Robert Juchniewicz.
Czy w związku z zatrzymaniem ich przez policję i przedstawieniu im zarzutów pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia automatycznie wylecą z pracy?
Więcej w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?