W sobotę 19 października 35-letni mężczyzna wtargnął na plebanie parafii Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu, żądając rozmowy z proboszczem.
Wikariusz Jarosław Borek wyjaśnił mu, że proboszcza nie ma i, widząc, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu i dziwnie się zachowuje, zażądał by opuścił on plebanię. Wówczas napastnik zagroził księdzu bronią. Wikariusz, zamknął napastnika w kancelarii parafialnej, sam wybiegł na ulicę prosząc przechodniów o pomoc.
Komendant KPP Przasnysz, Tomasz Łysiak, poinformował nas, że nieprawdą jest, jak podają inne portale internetowe, że policja nie zareagowała po zgłoszeniu. Policjanci przyjechali na miejsce zdarzenia i po opisie napastnika, który zdołał uciec, mieli podejrzenia kto może być sprawcą. Nie zastali mężczyzny w domu. Do wieczora jednak patrolowali ulice.
Napastnik, 35-letni Sławomir Ch. około godziny 21.00 dotarł do domu swojej konkubiny, która mieszka z dwójką dzieci i rodzicami. Pobił dotkliwie ją oraz jej rodziców. Wezwana na miejsce policja przyjechała i aresztowała 35-latka. Miał ponad 2 promile alkoholu. Broń, którą straszył księdza, okazała się niegroźna. To pistolet startowy używany podczas zawodów sportowych.
Sławomir Ch. jest dobrze znany policji.
Więcej na ten temat przeczytasz w najbliższym, w papierowym wydaniu Tygodnika w Przasnyszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
