Policja rozbiła szajkę włamywaczy. Specjalizowali się w... piwnicach bloków

- Od pewnego czasu zaobserwowaliśmy zwiększoną ilość tego typu zdarzeń. W ciągu zaledwie kilku dni włamano się do wielu piwnic. W celu zatrzymania sprawców zwiększono ilość patroli. Każdej nocy, na terenie miasta i powiatu służbę pełniło kilkanaście patroli. Byli to policjanci umundurowani jak i operacyjni. Już po kilku dniach policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o dokonywanie tych włamań. W ręce funkcjonariuszy wpadło także trzech jego wspólników. Odzyskano także część skradzionych przedmiotów - informuje Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.

Policyjna akcja przyniosła efekt w nocy 11 grudnia. Wówczas to, o pół do drugiej, policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zwrócili uwagę na mężczyznę, który wyszedł z jednego z bloków przy ul. Jaracza. W ręku trzymał siwą walizkę a na dłoniach miał założone rękawiczki. Mężczyzna był przez pewien czas obserwowany, a następnie zatrzymany do kontroli. Działania policjantów okazały się strzałem w dziesiątkę. Po wylegitymowaniu mężczyzny okazało się, że jest to 37-letni mieszkaniec Ostrołęki, wcześniej wielokrotnie karany za włamania.

Policjanci sprawdzili też piwnice bloku, z którego wyszedł mężczyzna i sąsiednich. W jednym z nich stwierdzono zerwaną kłódkę do korytarza piwnicznego oraz uszkodzoną kłódkę do jednej z piwnic. W innym - zerwane kłódki w drzwiach dwóch piwnic. Z jednej z nich sprawca ukradł właśnie siwą walizkę z narzędziami.

Później policjanci zatrzymali jeszcze trzech innych mężczyzn. Na razie policja postawiła im zarzuty dotyczące 24 włamań do piwnic na terenie naszego miasta.

Odpowiedzą przed sądem z 279, par. 1 kodeksu karnego (kradzież z włamaniem) - grozi im nawet do 10 lat więzienia.

Przy okazji tej sprawy policja apeluje:

Apelujemy do mieszkańców, aby zwracali uwagę na osoby podejrzane znajdujące się w rejonie ich domów i bloków. Pamiętajmy, jeżeli mamy choćby cień podejrzenia, co do intencji osób wchodzących do naszego bloku lub piwnic zawsze możemy powiadomić policję. Patrol przyjedzie i sprawdzi, co nieznajomy robi w naszym bloku. Nie otwierajmy także bezmyślnie drzwi domofonu nie upewniając się, kto przed nimi stoi- nie znając osoby stojącej za drzwiami nie znamy również jej zamiarów.