Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja pod lupą prokuratora

jpawlowski
Dwaj ostrowscy policjanci, podejrzani o sprzeniewierzenie funduszu operacyjnego, wyszli z aresztu na wolność. W sprawie funkcjonariuszy ostrowskiej komendy policji prowadzone są dwa postępowania: jedno o sfingowanie kolizji drogowej i przekroczenie uprawnień, drugie o nadużycia w gospodarowaniu funduszem operacyjnym.

Wszystko zaczęło się od anonimowego pisma do Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu i Prokuratury Rejonowej w Ostrowi.
- Otrzymaliśmy doniesienie zarzucające różne nieprawidłowości w Komendzie Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej - mówi prokurator rejonowa w Ostrowi Krystyna Świderska. - Z tej sprawy nasza prokuratura niezwłocznie wyłączyła się, ponieważ na co dzień współpracujemy z policjantami, oni pod naszym nadzorem prowadzą śledztwa. Żeby więc tej współpracy nie zakłócać, poprosiliśmy prokuratora okręgowego o zlecenie tej sprawy innej prokuraturze.
Sprawą zajęła się prokuratura w Wyszkowie. Po szczegółowej analizie doniesienia podjęto śledztwo, którym postawiono zarzuty dwóm policjantom. Sąd Rejonowy w Wyszkowie aresztował podejrzanych, a prokuratura nadal zbierała dowody. Gdy dowody zostały zebrane, sąd zwolnił z aresztu obu funkcjonariuszy po wpłaceniu kaucji przez rodzinę. W grudniu ubiegłego roku policjanci wyszli na wolność.
- Tym funkcjonariuszom postawiliśmy zarzuty przekroczenia uprawnień służbowych i sfingowanie kolizji drogowej - mówi prokurator rejonowy w Wyszkowie Waldemar Osowiecki. - Drugi wątek śledztwa to nieprawidłowości w gospodarowaniu funduszem operacyjnym. Czynności w tym zakresie wykonywane są przez wewnętrzną komórkę KWP i czekamy na sprawozdanie z tych czynności.
Nie wiadomo na co dokładnie podejrzani funkcjonariusze przeznaczali pieniądze z funduszu operacyjnego. Prokurator Osowiecki twierdzi, że z wewnętrznego postępowania policji nie sporządzono jeszcze protokołu, więc informacji tej ujawnić nie można.
- W każdym razie większość policjantów z ostrowskiej komendy została już przesłuchana i śledztwo zmierza ku końcowi, choć nie wszystkie okoliczności zostały jeszcze wyjaśnione - mówi prokurator Osowiecki.
Dlaczego jednak policjanci wyszli na wolność, mimo że ciążą na nich zarzuty w jednej sprawie, a w drugiej występują w charakterze podejrzanych?
- Prokurator uznał, że nie ma potrzeby dalszego stosowania aresztu i złożył wniosek o wypuszczenie funkcjonariuszy na wolność. Zastosowane zostało poręczenie majątkowe - mówi prokurator Osowiecki.
O dalszym przebiegu tej sprawy będziemy informować.
(jp)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki