Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja drepcze w miejscu. Ofiara wybuchu bomby nadal w śpiączce. Nowe fakty z miejsca zdarzenia

(ar)
Policyjni technicy badają ślady na miejscu eksplozji.
Policyjni technicy badają ślady na miejscu eksplozji. Fot. J. Sender
Wczoraj nad ranem w Makowie Mazowieckim wybuchła bomba. Poważnie ranny został 54-letni makowianin Tadeusz S. Dzisiaj rozmawialiśmy z jego żoną Aliną i sąsiadami.

- Stan męża jest nadal ciężki. Jeszcze nie został wybudzony po operacji - mówi zapłakana kobieta. - Wszyscy jesteśmy w szoku. Nie potrafię sobie zupełnie wytłumaczyć tego, co się stało. Nie potrafię zrozumieć.

Słowa Aliny S. potwierdza dyrektor makowskiego szpitala.

- Pacjent rzeczywiście jest jeszcze w śpiączce farmakologicznej. Jego stan jest ciężki, choć nieco lepszy niż wczoraj - potwierdził dyrektor Hajdukiewicz. - Ma jednak poważne obrażenia ogólne, uszkodzonych kilka narządów wewnętrznych. Lekarze być może będą starali się go powoli wybudzać.

O Tadeuszu S. porozmawialiśmy również z jego sąsiadami. Mówią o nim w jak najlepszych słowach.

- Nie słyszeliśmy wybuchu, bo okna sypialni mamy po drugiej stronie bloku. Obudził nas raniutko policjant, który prowadził wywiad w bloku - mówi Joanna Hajdukiewicz, żona dyrektora szpitala (Hajdukiewicze mieszkają w tym samym bloku co Tadeusz S.). - Pan Tadeusz to bardzo sympatyczny, spokojny i uczynny człowiek. Pomaga ludziom w różnych sprawach, jest taką "złotą rączką". Ciężko pracował w Warszawie. Trudno uwierzyć, że ktoś rozmyślnie chciał skrzywdzić tego człowieka.

Tymczasem policja drepcze w miejscu. Nadal nie pojawiła się żadna hipoteza dotycząca przyczyn zdarzenia. Nie wiadomo kto i dlaczego podłożył bombę w samochodzie Tadeusza S.

Więcej na ten temat przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki