Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pół sezonu siatkarzy Energi Omis bez fajerwerków

Arkadiusz Dobkowski
Arkadiusz Dobkowski
Nasi siatkarze czterokrotnie cieszyli się ze zwycięstw
Nasi siatkarze czterokrotnie cieszyli się ze zwycięstw A. Dobkowski

Siatkarze Energi Omis Ostrołęka na półmetku rozgrywek plasują się dopiero na trzynastej pozycji w rozgrywek I ligi. Podopieczni trenera Andrzeja Dudźca dopiero po koniec pierwszej rundy zaczęli prezentować pierwszoligowy poziom. Czy druga część sezonu pozwoli im na wywalczenie pozycji gwarantującej bezpieczne utrzymanie?

Biało-czerwoni pod wodzą trenerów Andrzeja Dudźca i Arkadiusza Piasty nowy sezon rozpoczęli od porażki w meczu przed własną publicznością z Wartą Zawiercie 1:3. W kolejnych konfrontacjach przyszło duże rozczarowanie dla kibiców, bo ostrołęccy siatkarze musieli uznać wyższość w wyjazdowych meczach - KPS Kęty 1:3 i w meczu przed własną publicznością AGH Kraków 0:3. W kolejnym spotkaniu biało-czerwoni na wyjeździe nie mieli większych szans na urwanie chociażby seta GKS Katowice, ulegając 0:3. Pierwsze punkty trafiły na konto ostrołęckich siatkarzy w 5. kolejce, kiedy to Energa Omis pokonała Hutnika Kraków 3:0. Kibice wierzyli, że biało-czerwoni od tej meczu rozpoczną zdecydowanie lepszą rywalizację w rozgrywkach I ligi.

– Za mało mieliśmy spotkań sparingowych w okresie przygotowawczym i początek sezonu jest dla na bardzo trudny – podkreślał szkoleniowiec Energi Omis Andrzej Dudziec, który miał nadzieję na lepszą postawę swojego zespołu w kolejnych meczach.

W kolejnych spotkaniach z rywalami w swoim zasięgu biało-czerwoni nie potrafili jednak wywalczyć kolejnych punktów. Porażkę z Victorią Wałbrzych 1:3, kibicom osłodziło zwycięstwo przed własną publicznością z AZS Stal Nysa 3:0. W kolejnym wyjazdowym meczu podopieczni trenera Andrzeja Dudźca przegrali ze Ślepskiem Suwałki 1:3, a następnie Krispolem Września 0:3.

Przebudzenie biało-czerwonych nadeszło w meczach w hali im. Arkadiusza Gołasia. Podopieczni trenera Andrzeja Dudźca pokonali Camper Wyszków 3:2, SMS Spała 3:1 i ulegli Espadonowi Szczecin 2:3, dopisując do swojego dorobku jeden cenny punkt. Na zakończenie rundy nasi siatkarze przegrali na wyjeździe z KPS Siedlce 0:3 i ostatecznie w pierwszej rundzie w wyjazdowych meczach nie zdobyli nawet punktu. W zespole panuje jednak przekonanie, że druga runda dla ostrołęckiej siatkówki będzie zdecydowanie lepsza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki