Prezydent Ostrołęki pojechał służbowym samochodem Urzędu Miejskiego. Osobnym samochodem pojechał do Przasnysza przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Majkowski. Trzeci samorządowiec, który również urzęduje przy placu Bema, wicestarosta Witold Pakieła pojechał służbowym samochodem starostwa.
- To, że pojechałem innym samochodem niż pan prezydent, nie wynika absolutnie z jakiejś mojej antypatii do pana prezydenta - powiedział nam przewodniczący Majkowski. - Byliśmy umówieni na wspólny wyjazd, jednym samochodem. Okazało się jednak, że muszę jechać wcześniej. Tego dnia miałem do załatwienia jeszcze prywatą sprawę, nie związaną z moją pracą w Radzie Miejskiej. Wynikła ona w ostatniej chwili. Do Przasnysza pojechałem z kolegą, jego samochodem - powiedział nam Krzysztof Majkowski.
Przewodniczącego Majkowskiego zawiózł do Przasnysza wicemarszałek mazowiecki Janusz Kotowski. Obaj panowie są partyjnymi kolegami, należą do PiS.
Wicestarosta Witold Pakieła powiedział nam z kolei, że gdy zobaczył w Przasnyszu prezydenta Załuskę, natychmiast doszedł do wniosku, że mogli tam pojechać jednym samochodem.
- Nie wiedziałem jednak wcześniej, że na to spotkanie zaproszeni są przedstawiciele miasta - powiedział nam wicestarosta, który dodał, że chętnie zaprosiłby prezydenta do swojego samochodu, chociaż ze wspólną podróżą mógłby być kłopot, bo jechałem przez Baranowo, gdzie zatrzymywałem się, bo miałem tam sprawę do załatwienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?