- Dorota zmarła 11 lutego - było święto Matki Bożej z Lourdes, dzień chorego - mówił ks. proboszcz Stanisław Grosfeld. - Matka Boska ją zabrała, zakończyła cierpienie. Mówi się, że mogłaby jeszcze pożyć parę lat. Ale, bracie, siostro, czy ty wytrzymałbyś takie życie, w bólu?
Przypomniał też, że znaczenie ma fakt, że pogrzeb odbywa się w święto zakochanych, w dniu 14 lutego.
- Nauczyła nas wspólnoty i miłości. Gromadziła nas na pięknych festynach w parafii, zawsze dziękowała za pieniądze, naszą pamięć i troskę. Ożywiła Caritas w parafii. Doroto, bądź patronką chorych z naszej parafii oraz tych, którzy szukają ratunku w sanktuarium Matki Bożej Dąbrowskiej.
Walczyła dwa lata
Dorota Bacławska z Gąsek miała 38 lat. Zmarła na wyjątkowo agresywną odmianę nowotworu z przerzutami (Zmarła Dorota Bacławska)
Zachorowała w 2016 roku, raka odkryto niedługo po urodzeniu synka. Ponieważ choroba nie ustępowała pod wpływem leczenia, które zastosowano w szpitalach, chora zdecydowała się na stosowanie nierefundowanych leków. Pomagały, ale koszt wynosił ponad 20 tys. zł za jedną dawkę. Rok życia kosztował... 500 tys. zł. Jak podkreślały osoby zaangażowane w zbiórkę, dla młodej matki każdy miesiąc życia był darem, bo chciała chociaż doczekać zaprowadzenia syna do przedszkola.
Pomagaliśmy
W akcję zbierania ogromnych kwot zaangażowali się wolontariusze. W maju 2018 roku powstała fundacja "Pomoc dla Doroty Bacławskiej". Odbywały się festyny charytatywne w Dąbrówce (jak ten:Kiermasz w Dąbrówce), stoisko z gadżetami i przekąskami rozstawiano na festynach i dożynkach w innych miejscowościach, pieniądze pozyskiwali uczniowie SP w Dąbrówce, SP w Łęgu Starościńskim, ZSZ nr 4 w Ostrołęce, Forma5Club zorganizował maraton zumby, pieniądze przekazały uczestniczki Biegu Kobiet Zawsze PierWsi w Warszawie, rodacy zbierali pieniądze z kościołach polskich w USA, na profilu FB fundacji do ostatniej chwili trwała licytacja kosmetyków, torebek, obrazów i innych darów.
Dla Doroty Bacławskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?