Podlasie mimo promocji nadal przyciąga niewielu turystów

Trudno nam konkurować z najbardziej atrakcyjnymi turystycznie regionami w Polsce. Jak wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego pt. „Turystyka w 2011 roku”,  daleko nam do województw najlepiej rozwiniętych turystycznie – małopolskiego i zachodniopomorskiego. To drugie zajmuje najwyższą lokatę w kraju pod względem liczby miejsc noclegowych, turystów oraz udzielonych im noclegów w porównaniu do liczby mieszkańców.

Oczywiście mamy wiele obszarów cennych pod względem przyrodniczym, najwięcej parków narodowych. Zmieniło się samo miasto Białystok i, jak pokazują badania, ruch turystyczny w naszym regionie z roku na rok jest coraz większy. Jednak wciąż na tle Polski wypadamy słabo.
– Dzięki dotacjom z Unii Europejskiej coraz więcej samorządów inwestuje w turystykę – przyznaje  Sylwia Grudzińska, dyrektorka Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. –  Oprócz dobrego pomysłu ważna jest promocja naszych terenów. Kampanie reklamowe ruszyły stosunkowo niedawno, najpierw w naszym regionie, później w całej Polsce. Na ich rezultaty musimy jednak trochę poczekać. Nie jest to kwestia miesięcy, ale lat.

Zdecydowanie brakuje przemyślanej kampanii promocyjnej poprzedzonej szczegółowymi badaniami – do kogo powinniśmy trafić z promocją.
– Obecnie, zamiast jednej kampanii promocyjnej, mamy do czynienia z równoległymi, rozproszonymi działaniami realizowanymi przez różne podmioty, powodujące niedostateczne efekty w stosunku do zaangażowanych funduszy – uważa Sylwia Grudzińska. 

O atrakcyjności turystycznej województw decydują ich walory przyrodnicze, przygotowanie terenu do uprawiania turystyki i rekreacji, jak również dostępność cennych dóbr kultury i dziedzictwa narodowego. Ważnym elementem jest również infrastruktura komunikacyjna, a szczególnie sieć dróg, ponieważ środki transportu drogowego są najczęściej wykorzystywane przez turystów.

Z raportu GUS-u wynika, że Podlasie wypada dobrze na tle kraju ze względu na obszary o szczególnych walorach przyrodniczych (na poziomie średniej krajowej). Może pochwalić się też ilością szlaków turystycznych (niewiele poniżej średniej krajowej). Kiepsko przedstawia się za to zagęszczenie placówek gastronomicznych (ostatnie miejsce wśród województw) oraz stan dróg.
– Nie możemy narzekać na infrastrukturę turystyczną, jest na dobrym poziomie – mówi Eugeniusz Ławreniuk, prezes białostockiego oddziału Polskiej Izby Turystyki. – W naszym regionie nie brakuje miejsc noclegowych. Mamy dużo kwater agrotyrystycznych. Gorzej przedstawia się sprawa dojazdu. Brakuje dobrych połączeń, zwłaszcza lotniska. Można powiedzieć, że jesteśmy usytuowani na końcu Polski, więc dociera do nas mniej turystów.

Jednak według raportu GUS-u, pod względem gęstości bazy noclegowej Podlasie zajmuje ostatnie miejsce. Nie pomaga fakt, że w naszym województwie jest sporo miejsc noclegowych w kwaterach agroturystycznych. Zajmujemy szóste miejsce na 16 województw.

Zupełnie inną sprawą jest wykorzystanie bazy noclegowej. Najsłabiej pod względem liczby udzielonych noclegów wypadają województwa położone właśnie na wschodzie Polski, w tym województwo podlaskie. Jak wynika z raportu GUS-u, Podlasie należy też do najmniej odwiedzanych regionów Polski przez turystów zagranicznych.