Był to w pełni sprawny pocisk artyleryjski Đ mówi Dariusz Zatoński, inspektor ds. wojskowych i obrony cywilnej Urzędu Miasta w Makowie. Đ Straszne, powtarzam, straszne zagrożenie stwarzało to, iż znajdował się on w miejscu bardzo ruchliwym, uczęszczanym zarówno dla ruchu pieszego, jak i samochodowego. Pocisk wydobyty z ziemi, pod wpływem dostępu powietrza, może się sam uaktywnić w każdej chwili, a promień rażenia w przypadku wybuchu takiego niewypału wynosi ok. dwustu metrów. Przy tak ścisłej zabudowie budynków, mogłoby skończyć się tragicznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?