Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po JBB w Łysych zostały tylko dymiące zgliszcza. Poznaj relacje świadków pożaru. Obejrzyj nowe zdjęcia

(bm)
W pożarze spaliło się 2 tys. ton mięsa i wędlin!
W pożarze spaliło się 2 tys. ton mięsa i wędlin! Fot. P. Krajewski
Część pracowników JBB i strażacy porządkują pogorzelisko. W niektórych miejscach trwa dogaszanie ognia. Nad okolicą unosi się dym i fetor spalenizny.

Po pożarze w JBB

Tragedia, po prostu tragedia - mówili nam pracownicy JBB, którzy zza policyjnej taśmy odgradzającej teren obserwowali akcję dogaszania pożaru.

Czterej młodzi ludzie, z którymi rozmawialiśmy, pracowali wczoraj na drugiej zmianie. - W chwili, gdy wybuch pożar, ktoś wbiegł do hali produkcyjnej i powiedział, że się pali - relacjonował jeden z nich, który pracuje w JBB od dwóch lat. - Wybiegliśmy natychmiast, nie zabierając z szafek nawet dokumentów czy kluczy od samochodów.

Jutro przyjdą, aby pomóc w porządkowaniu terenu.

Jeszcze dzisiaj po południu strażacy dogaszali pożar w halach. W akcji uczestniczyły zawodowe i ochotnicze jednostki nie tylko z powiatu ostrołęckiego, również z okolic Łomży i Siedlec. OSP z Dzbenina i Dobrołęki dotarły do Łysych dzisiaj ok. godz. 7.00.

Pomagają w wynoszeniu nadpalonych elementów hal. Wczoraj zaś usuwali skutki opadów deszczu w Ostrołęce i Olszewie-Borkach. Jedni i drudzy do trzeciej nad ranem wypompowywali wodę z piwnic budynków.

Więcej nowych informacji o pożarze już niedługo w naszym serwisie. Nowe zdjęcia i film.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki