Okazało się, że sprzęt jest uszkodzony. Kobieta zareagowała tak jak powinna, czyli następnego dnia odniosła frytkownicę. I tu ciekawostka - kierownik sklepu powiedział jej, że używanego towaru to on nie przyjmie! Może my robimy inaczej niż pan kierownik, ale zanim stwierdzimy, że coś nie działa, najpierw musimy tego czegoś użyć. A w sklepie raczej trudno byłoby usmażyć frytki. A poza tym, panie kierowniku, wyśmiewanie klientów nie zachęci ich do ponownego odwiedzenia sklepu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?