Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plus - minus tygodnia

Jarosław Sender
Nasza Czytelniczka postanowiła kupić sobie frytkownicę. Idealny dla niej model tego urządzenia znalazła w Billi. Zapłaciła, przyniosła do domu, rozpakowała i… musiała obejść się smakiem. Frytki za nic nie chciały się usmażyć.

Okazało się, że sprzęt jest uszkodzony. Kobieta zareagowała tak jak powinna, czyli następnego dnia odniosła frytkownicę. I tu ciekawostka - kierownik sklepu powiedział jej, że używanego towaru to on nie przyjmie! Może my robimy inaczej niż pan kierownik, ale zanim stwierdzimy, że coś nie działa, najpierw musimy tego czegoś użyć. A w sklepie raczej trudno byłoby usmażyć frytki. A poza tym, panie kierowniku, wyśmiewanie klientów nie zachęci ich do ponownego odwiedzenia sklepu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki