Według nich winę za wszystko ponoszą ci, którzy arkusze egzaminacyjne przygotowali. Naszym zdaniem, wina leży po obydwu stronach. Nauczyciele niezbyt
dobrze przyłożyli się do wyedukowania uczniów, a ci, którzy egzaminy przygotowali, nadgorliwie ich poziom podwyższyli. Efekt końcowy znamy - szóstoklasiści wypadli na egzaminie końcowym, jak zgraja nieuków z oślich ławek. Warto też dodać, że uczniowie w całej Polsce odpowiadali na takie same pytania...
Plus - minus tygodnia
Jarosław SenderFatalnie wypadli szóstoklasiści z powiatu ostrołęckiego podczas sprawdzianu kończącego szkołę podstawową. Ich wyniki były najgorsze na całym Mazowszu. Niewiele lepiej napisali test uczniowie w samym mieście. Nauczyciele twierdzili, że egzamin dlatego poszedł tak źle, bo był wyjątkowo trudny.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.