Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płacą więcej za oszczędności

Aldona Rusinek
Wojciech Kondracki i Józef Załęski
Wojciech Kondracki i Józef Załęski A. Rusinek
"Niniejszym rozwiązuję z dniem 5 września 2005 roku, za uprzednim sześciomiesięcznym okresem wypowiedzenia, umowę sprzedaży ciepła zawartą w dniu 16 września 2002 r. pomiędzy PUDH Inkluz, a Spółdzielnią Mieszkaniową Własnościowo-Lokatorską "Jubilatka" w Makowie Nazowieckim" - czytamy w piśmie skierowanym 25 lutego przez Lecha Gadomskiego, prezesa Spółdzielni do Wojciecha Kondrackiego, właściciela firmy Inkluz.

Inkluz nie zgadzał się na zmniejszenie tzw. mocy zamówionej, czyli ilości ciepła, za którą spółdzielnia musi zapłacić.
- Wielu naszych lokatorów ma niedopłaty za ciepło za rok 2004, od kilkudziesięciu do kilkuset złotych - mówi prezes Gadomski. - Ustawiają się do nas kolejki ludzi z pytaniem jak to się dzieje, że bloki zostały ocieplone, okna mają powymieniane, na kaloryferach podzielniki, oszczędzają jak mogą, w dodatku zima w ubiegłym roku była łagodna, a płacą więcej niż w ubiegłych latach.
Zdaniem zarządu spółdzielni przyczyną jest to, że do bloków "pchana" jest moc znacznie większa niż rzeczywiście potrzebna do ogrzania mieszkań.
W związku z tym prezes Gadomski już we wrześniu ubiegłego roku wystąpił do firmy Inkluz z wnioskiem o zmniejszenie mocy o 20 procent od 1 stycznia 2005 roku.
Inkluz nie odpowiedział na wniosek w wymaganym umową terminie. Potem nastąpiła wymiana korespondencji, z której nic konkretnego dla powyższej kwestii nie wyniknęło, a w styczniu i lutym spółdzielnia otrzymała faktury za ciepło, nie uwzględniające obniżki mocy.
- Nanosiliśmy korekty i płaciliśmy za moc, jaką zamówiliśmy, bo Inkluz ma obowiązek dostarczać nam tyle ciepła, ile potrzebujemy, a nie ile chce sprzedać - mówi prezes Gadomski. - Zmniejszenie mocy oznacza dla nas ponad 8 tys. złotych mniej miesięcznych opłat za ciepło.
10 marca odbyło się w tej sprawie spotkanie Zarządu i Rady Nadzorczej SM "Jubilatka" z przedstawicielami przedsiębiorstwa Inkluz - właścicielem Wojciechem Kondrackim i dyrektorem Józefem Załęskim oraz burmistrzem Tadeuszem Ciakiem i przewodniczącym Radym Miejskiej, Andrzejem Pałuckim.
Krzysztof Rusinek, przewodniczący Rady Nadzorczej na wstępie pytał Wojciecha Kondrackiego, czy został złożony wniosek do Urzędu Regulacji Energetyki o nowe taryfy cen ciepła. Urząd Regulacji Energetyki co roku rozpatruje proponowane przez firmy ciepłownicze ceny energii cieplnej.
Jak wyjaśnił Kondracki, wniosek został złożony we właściwym terminie z kalkulacją za 2003 rok. URE zażądało dodatkowej kalkulacji za rok 2004, która również została wysłana. Kiedy zapadnie decyzja o nowych taryfach i jaka, nie wiadomo.
Firma Inkluz zaproponowała cenę 46 zł netto (bez VAT) za GJ (gigadżul - jednostka ciepła - przyp. red.).
- Jest to cena porównywalna do obecnej i dla mojej firmy optymalna, uwzględniająca koszty nakładów inwestycyjnych, jakie poniosłem na modernizację sieci ciepłowniczej w Makowie - informował Wojciech Kondracki, dodając że jest ona o 2 zł niższa od średniej ceny ciepła w mieście, jaka obowiązywała za czasów ZEC, czyli w 2002 roku.
Członkowie Rady Nadzorczej "Jubilatki" uznali, że taka cena jest nie do przyjęcia.
- W tej chwili płacimy 41,37 zł. Może średnia cena dla ciepła w mieście jest obniżona, ale dla nas oznacza to podwyżkę o prawie 5 złotych, i nigdy się na to nie zgodzimy - mówił Krzysztof Rusinek.
Wątpliwości co do nowej taryfy cenowej mieli także przedstawiciele miasta.
- Nowa centralna kotłownia, ogrzewana paliwem tańszym niż węgiel, miała obniżyć ceny ciepła - mówił burmistrz Ciak. - Tymczasem zapowiada się, że będziemy mieli najdroższe ciepło w promieniu stu kilometrów.
- Pan publicznie obiecywał, że ceny ciepła nie wzrosną przez 20 lat - przypominała właścicielowi Inkluza jedna z uczestniczek spotkania. - Co mamy powiedzieć mieszkańcom osiedla po takich propozycjach cen? Ja oszczędzam ciepło jak mogę, z kranów płynie zaledwie letnia woda. A za ubiegły rok mam 900 złotych niedopłaty za ciepło. Jak to się dzieje?
Podobną wątpliwość wyrażali inni obecni.
- W ostatnich latach mój blok został docieplony, mamy nowe okna, założone zostały szczelne drzwi wejściowe. Dlaczego wciąż drożej płacimy za ciepło? - pytał Krzysztof Ochmański.
Krzysztof Rusinek, przewodniczący rady pytał, co robić, żeby płacić mniej
- Zamontować automatykę pogodową na węzłach mocy ciepła, która będzie regulowała pobieranie mocy w zależności od temperatury zewnętrznej - odpowiedział Wojciech Kondracki, zapewniając, że takie automatyczne regulatory zostaną zainstalowane przed najbliższym sezonem grzewczym. Od września ruszy także nowa, centralna kotłownia (próbny rozruch ma się odbyć w marcu).
Burzliwa dyskusja doprowadziła do deklaracji ze strony właściciela firmy Inkluz, że uwzględni niższe normy mocy w opłatach "Jubilatki" od 1 stycznia 2005 roku.
Spotkanie zakończyło się ustaleniem, że przed następnym posiedzeniem Rady Nadzorczej (koniec marca) Inkluz przedstawi warunki dostaw ciepła.
- Jeżeli będą dla nas korzystne, podpiszemy nową umowę - mówi prezes Gadomski. - Ale w tej chwili nie jesteśmy od Inkluza uzależnieni, mamy własne kotłownie.
- Spółdzielnia stawia mnie w bardzo trudnej sytuacji - powiedział nam Wojciech Kondracki po spotkaniu. - Nie potrafię w tej chwili powiedzieć, jakie kroki podejmiemy.
Wiele zależy także od tego, jakie ceny określi Urząd Regulacji Energetyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki