Mężczyznę zbulwersował fakt, że podczas koncertu, który odbył się 27 maja na scenie przy Kupcu nikt nie zapewnił porządku i ochrony okolicznych budynków handlowo-usługowych.
- Młodzież piła alkohol gdzie tylko mogła, a potrzeby fizjologiczne załatwiała gdzie popadnie. Dokoła było pełno puszek, niedopałków papierosów i kałuż moczu - pisze. - Poza tym z handlowców uczestnicy imprezy zrobili sobie tarasy widokowe, na które aby się dostać musieli pokonać pozamykane metalowe bramki. Niektórzy przechodzili przez barierki i siadali po ich drugiej stronie. Wyglądało to bardzo niebezpiecznie. Ochrona nie reagowała na zachowanie młodzieży i musiałem sam zadbać o porządek i bezpieczeństwo.
Organizatorem ostrołęckich juwenaliów była dyrekcja Zespołu Kolegiów Nauczycielskich. O zaistniałej sytuacji poinformowaliśmy Dorotę Czyż, wicedyrektorkę placówki.
- Jestem bardzo zaskoczona, że ktoś ma zastrzeżenia do organizacji juwenaliów. Imprezę organizujemy od kilku lat i nigdy wcześniej to się nie zdarzyło. Gwarantuję, że zrobiliśmy wszystko aby podczas koncertu było bezpiecznie. Panowie z firmy ochroniarskiej obserwowali bawiącą się młodzież i jeżeli była taka potrzeba to zwracali im uwagę bądź interweniowali - wyjaśnia.
Co nie zmienia faktu, że wokół placu koło Kupca rzeczywiście panował nieopisany bałagan, co najlepiej pokazują zdjęcia zrobione przez naszego czytelnika.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?