Pili alkohol, a potem wsiadali w samochód i szukali ofiar

Kilku mężczyzn wybiegło z przejeżdżającego auta, pobili przechodnia i zabrali mu telefon komórkowy, i odjechali - tak w skrócie wygląda akcja, do jakiej doszło 23 grudnia ok. godz. 2.00 w nocy przy ul. Leszno w Przasnyszu. Pokrzywdzony zawiadomił policję. I jeszcze tej samej nocy kierowca i czterech pasażerów opisywanego przez ofiarę samochodu zostało skontrolowanych w Jednorożcu. Mężczyźni - mieszkańcy gm. Przasnysz, przyciśnięci przez policję, przyznali się do winy. Odzyskany został również skradziony telefon, choć stało się to niemal cudem, bo sprawcy wyrzucili go gdzieś w zaspę śnieżną. Zdaniem policji, zatrzymani nie po raz pierwszy tak się zabawiali po alkoholu, gdyż podobne zdarzenie było notowane już wcześniej.