- Policjantem jest się przez całą dobę. To nie praca, a służba. Każdy, kto decyduje się na wstąpienie w szeregi policji doskonale o tym wie. Funkcjonariusze również w czasie wolnym od służby reagują w przypadku, gdy łamane jest prawo – komentuje Tomasz Żerański – rzecznik prasowy ostrołęckiej policiji.
I przytacza przykład z minionej soboty – 1 sierpnia 2020.
- Wracający do domu policjant z ostrołęckiego wydziału ruchu drogowego jadąc ul. 11 listopada w Ostrołęce zauważył kierującego motorowerem, których jechał ,,zygzakiem’’ po chodniku. Jego styl jazdy wskazywał, że kierujący skuterem jest pijany. Funkcjonariusz widząc, że na chodniku znajdowali się piesi bez chwili wahania zareagował, udaremnił bezmyślnemu kierowcy dalszą jazdę. Następnie wezwał na miejsce policjantów, którzy wykonali dalsze czynności – informuje Tomasz Żerański.
Okazało się, że 38-letni ostrołęczanin był kompletnie pijany. Badanie alkomatem pokazało, że miał prawie 4 promile alkoholu!
- Nieodpowiedzialny 38-latek miał problemy nie tylko z mówieniem, ale również z utrzymaniem równowagi. Jednak to nie wszystko. Mężczyzna w ogóle nie powinien poruszać się po drodze na jakimkolwiek pojeździe, ponieważ posiada orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na wszystkie kategorie pojazdów. Zakaz został wobec niego orzeczony właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu – dodaje rzecznik Żerański.
I komentuje:
To kolejny przykład, gdzie czujność i godna naśladowania postawa policjantów, nawet nie będących w tym dniu na służbie, przyczyniła się do wyeliminowania z ruchu niebezpiecznego kierowcy.
Zobacz inne materiały
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?