Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza sesja w Myszyńcu zawieszona. Powód: brak zgody, co do przewodniczącego [ZDJĘCIA, WIDEO]

Anna Wołosz
Anna Wołosz
Do nietypowej sytuacji doszło podczas pierwszej sesji rady miasta Myszyniec. Sesja zakończyła się w z niezrealizowanym porządkiem obrad.

- Będę współpracować ze wszystkimi - zadeklarowała Elżbieta Abramczyk, burmistrz Myszyńca. Nowa burmistrz złożyła ślubowanie, zaprzysiężeni zostali też radni. Radę prowadziła radna seniorka, czyli Lucyna Zalewska.

Sesja odbyła się 23 listopada. Doszło do ciekawej sytuacji: sesja musiała zostać przerwana w połowie. Dlaczego? Chodzi o brak przewodniczącego, który mógłby przejąć obowiązki od prowadzącej tę pierwsza sesję. Radni go nie wybrali.

W punkcie, w którym trzeba zgłaszać kandydatury, padły dwa nazwiska. Jedna osoba się nie zgodziła (Lucyna Zalewska), drugą był Marek Trzciński. Przy zgłaszaniu tej kandydatury odezwały się głosy, że brakuje mu doświadczenia, co "w obecnej sytuacji" (w domyśle: "przy nowej burmistrz") może stanowić problem.

Jednak czteroosobowa komisja skrutacyjna rozpoczęła prace, zgodnie z prawem. Wynik wyborów: 7 głosów za, 8 przeciw. To oznacza, że rada nie wybrała przewodniczącego.

- Moja rola się kończy - powiedziała Lucyna Zalewska. - Zamykam sesję w tym punkcie.

Nowy termin ogłosi komisarz wyborczy, tak, jakby to była pierwsza sesja w kadencji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki