Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza Komunia to nie rewia mody! Strój nie jest najważniejszy

Monika Bronowic
Alby, na które zdecydował się ksiądz Krzysztof Biernat –  nowy proboszcz parafii Świętego Brata Alberta – nie budzą kontrowersji.
Alby, na które zdecydował się ksiądz Krzysztof Biernat – nowy proboszcz parafii Świętego Brata Alberta – nie budzą kontrowersji. Fot. archiwum
Alby czy suknie - takie dylematy mają makowscy rodzice przed tegoroczną Pierwszą Komunią.

Maj to czas Komunii Świętych. Dzieci uczą się pieśni, modlitw wygłaszanych podczas tej ważnej uroczystości, prawd wiary. Natomiast rodzice głowią się nad tym, jak materialnie przygotować swoim pociechom ten wyjątkowy dla nich dzień - w co ubrać dziecko do komunii, jak uczcić to święto.

Ośmiolatki w ślubnych sukniach

Parafie już ustaliły, jak będą wyglądać dzieci w dzień uroczystości. I tak: w parafii pod wezwaniem Bożego Ciała obowiązują stroje tradycyjne (garnitur i suknia), natomiast w parafii pod wezwaniem Świętego Brata Alberta - alby.

Podział ten wywołał gorącą dyskusję, m.in. na forum internetowym "Tygodnika Ostrołęckiego". Okazuje się, że rzeczywiście, w środowisku parafialnym wiele się mówi o komunijnych strojach. Rozmawialiśmy z rodzicami uczniów przystępujących w tym roku do Pierwszej Komunii Świętej, a także z innymi osobami odpowiedzialnymi za wybór strojów.

Alby, na które zdecydował się ksiądz Krzysztof Biernat - nowy proboszcz parafii Świętego Brata Alberta - nie budzą kontrowersji.
- Cieszę się, że moja parafia zdecydowała się na alby - mówi ojciec 8-letniej Sylwii. - Jest to strój skromny i jak najbardziej odpowiedni na taką okazję. Nie jest również drogi. Pamiętam te rewie mody sprzed kilku lat, gdy ośmiolatki paradowały w " sukniach ślubnych". A taka sukienka kosztuje kilkaset złotych. Osobiście nie stać mnie na taki wydatek i musiałabym kupić córce suknię używaną, a ona mogłaby przez to poczuć się gorsza od koleżanek. A tak będzie wyglądać tak samo jak inne dziewczynki.

Alba nie jest zła

- Alby są bardzo dobre, szczególnie dla dziewczynek, bo w sukniach bywały przesadnie wystrojone. Ja mam synka i wolałabym, aby był ubrany w komżę, ale alba też nie jest zła - twierdzi mama Łukasza.

- Jestem proboszczem dopiero od miesiąca i po prostu przyjąłem zwyczaje mojego poprzednika. W większości parafii w Polsce dzieci noszą alby, mnie również taki strój wydaje się odpowiedniejszy niż tradycyjny - wyjaśnia swoją decyzję ksiądz Biernat - Ale ja osobiście nie zajmuję się strojami, to panie katechetki są za nie odpowiedzialne.

Więcej na ten temat przeczytacie w najbliższym papierowzm wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki