Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsi na parkiecie

Jarosław Sender
Bank Spółdzielczy w Ostrowi Mazowieckiej wszedł na giełdę

To historyczna chwila. Najstarszy bank w mieście zadebiutował na warszawskiej giełdzie.

W poniedziałek, 28 lutego, obligacje banku spółdzielczego zostały po raz pierwszy odnotowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.

Wejdą do Warszawy

Bank Spółdzielczy w Ostrowi Mazowieckiej jest jednym z najstarszych w Polsce - istnieje od 1898 roku. Od początku rozwijał się, a w latach dwudziestych XX wieku wybudowano siedzibę przy ul. 3 Maja, w której instytucja funkcjonuje do dziś.

Najszybszy rozwój banku nastąpił po 1989 roku.

- Bank ma obecnie 22 placówki na terenie powiatów: ostrowskiego, wyszkowskiego i ostrołęckiego, w tym 10 dużych oddziałów, planujemy też otwarcie oddziału w Warszawie - tłumaczy Bartosz Kublik, wiceprezes Banku Spółdzielczego w Ostrowi.

Bartosz Kublik nie ukrywa, że ostrowski bank ma silną pozycję na rynku: prowadzi rachunki prawie 22 tysięcy osób prywatnych, instytucji, rolników i firm. Do tego dochodzą klienci, którzy w banku mają lokatę, kredyt lub po prostu przychodzą zrobić opłaty.

Po co więc obligacje na giełdzie?

- Giełda jest źródłem pozyskania pieniędzy - tłumaczy wiceprezes. - Emitując obligacje, czyli papiery dłużne, możemy pozyskiwać długoterminowy kapitał. Obligacje dają posiadaczowi prawo do odsetek. To umowa między nim a bankiem, że raz na pół roku otrzyma określoną sumę odsetek.

Bank obraca pieniędzmi deponentów i - jak każdej instytucji - zależy mu na tym, aby zarobić, nie ponosząc jednocześnie zbyt dużego ryzyka. Dlatego emituje obligacje, które - w przeciwieństwie do akcji - nie są obciążone wysokim ryzykiem dla ich posiadaczy.

- Wahania cenowe są charakterystyczne dla rynku akcji - mówi Bartosz Kublik. - Akcja jest tytułem własności, gdzie inwestor krótkoterminowy kupuje akcję za 10 zł i liczy, że za rok będzie mógł ją sprzedać np. za 15 zł. Nabywca obligacji nie liczy na wzrost ceny obligacji, ale na jej oprocentowanie.

Większy prestiż

Według prezesa banku, Zbigniewa Krutczenki debiut na giełdzie jest ważną chwilą w historii banku. Uzyskane dzięki obligacjom środki finansowe posłużą do rozwoju firmy i uruchomienia nowych placówek.

- Obecność na Giełdzie Papierów Wartościowych uważam za podniesienie prestiżu i przejrzystości naszej firmy w oczach otoczenia biznesowego - dodaje prezes.

Wiceprezes Kublik mówi, że choć obligacje nie muszą być notowane na giełdzie, to bank chciał to zrobić, aby nadać papierom płynność, a inwestor mógł je w każdej chwili odsprzedać.

- Bank spełnił wszystkie wymagania, aby wejść na giełdę: wskaźniki płynności i współczynnik wypłacalności są wysokie - mówi wiceprezes Kublik. - Na koniec 2010 roku było prawie 450 mln złotych zebranych depozytów i prawie 350 mln zł udzielonych kredytów. Bank ma wysokie fundusze własne. To optymalna sytuacja.

Czy emisja obligacji i obecność na giełdzie przyniesie korzyści dla klientów banku?

- Długoterminowe pieniądze z obligacji pomogą w szybszym rozwoju banku, bo prawo pozwala zaliczyć je do funduszy własnych - odpowiada wiceprezes Kublik. - Bank się umocni, a to pozwoli udzielić np. więcej kredytów dla lokalnych podmiotów, które tworzą miejsca pracy w Ostrowi i regionie.

Statuetki na wejście

Razem z ostrowskim bankiem na rynku obligacji Catalyst zadebiutowały Krakowski Bank Spółdzielczy i Mazowiecki Bank Spółdzielczy w Łomiankach.

Na giełdzie 28 lutego obecni byli nie tylko przedstawiciele debiutujących banków, ale również Jarosław Wojtowicz - podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Jan Kuźma - prezes Domu Maklerskiego Banku Polskiej Spółdzielczości. Obaj podkreślali, że rynek Catalyst może wzmocnić sektor spółdzielczy. W przełomowym "pierwszym notowaniu" wzięli też udział przedstawiciele placówek ostrowskiego banku oraz nasi samorządowcy.

Wszyscy trzej debiutanci otrzymali pamiątkowe statuetki i dyplomy potwierdzające, że obligacje banków znajdują się na rynku Catalyst.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki