Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pewny lider

(mp)
W piątkowym meczu siatkarze Campera zagrali jak przystało na lidera. Wygrywając ze Stolarką Wołomin 3:0, pierwszy raz w tym sezonie z wyjazdu przywieźli komplet punktów.

Camper Wyszków - Stolarka Wołomin

Ostatnimi czasy wyszkowianie na wyjazdach nie radzili sobie najlepiej. Mimo wygranych wszystkie dotychczasowe mecze na obcym terenie kończyły się tie-break’ami. Tym razem miało być inaczej. Stolarka to zespół, który z dorobkiem sześciu punktów po pięciu kolejkach zajmował 8. miejsce w tabeli. Camper zajmował pozycję lidera, a od Stolarki zgromadził do tej pory ponad dwa razy więcej punktów. Siatkarze gości mecz rozpoczęli standardowym składem.

Rozpoczynająca mecz partia, zaczęła się pomyślnie dla graczy z Wyszkowa. Camper uzyskał prowadzenie 1:5 głównie dzięki dobrej zagrywce i skutecznym kontrom. W dalszej części seta gospodarze zdołali odrobić trochę oczek. Później gra toczyła się punkt za punkt. Zawodnicy Stolarki często popełniali błędy własne, a także nadziewali się na wyszkowski blok. Pod koniec seta wyszkowianie zmarnowali aż trzy piłki setowe i z 18:24 zrobiło się 21:24. Trener Miłoszewski poprosił o czas. Po przerwie jeden z zawodników Stolarki zepsuł zagrywkę i tym samym set zakończył się wynikiem 21:25.

Kolejny set rozpoczął się dla wyszkowian zupełnie inaczej niż pierwszy. Tym razem to gospodarze uzyskali prowadzenie 5:1. Stan rywalizacji wyrównał się w środkowej części seta. Dużo punktów Camper zdobył dzięki błędom przeciwnika. W trakcie seta przy stanie 8:9 piekielnie mocnym atakiem gwoździa wbił środkowy Arek Piasta. Ataki Stolarki często lądowały poza boiskiem. W końcówce znowu zrobiło się nerwowo, kiedy goście nie potrafili wykorzystać piłki setowej. Druga partię zakończył błąd podwójnego odbicia w zespole z Wołomina.

Od początku trzeciej odsłony przeważali zawodnicy z Wyszkowa. Kiedy Camper miał pięć punktów przewagi i utrzymywał ją przez większą część gry trener postanowił zrobić zmiany. Pawła Pędzicha zastąpił Łukasz Tkacz, a za Tomasza Skalskiego wszedł Krystian Kruk. Widać było lekkie ożywienie gry w zespole, zawodnicy rezerwowi przeważnie robią co mogą aby pokazać się trenerowi. Camper dalej przeważał, bardzo dobrze wyszkowianie zagrali w zagrywce. Asa zagrywką niczym z armaty zdobył Barnaba Grzelecki. Partię zakończył punktowym atakiem Kruk ustalając wynik meczu na 3:0.

Wyszkowianie kolejny raz nie zawiedli. Dzięki temu zwycięstwu powiększyli swoją przewagę nad MOSem Wola do 5 pkt, ponieważ wicelider przegrał z Mińskiem Mazowieckim. Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu okazał się środkowy Daniel Pędzich. Bardzo rzadko zdarza się, aby to środkowy zdobył najwięcej punktów, dlatego Daniel zasługuje na szczególne słowa uznania.

Kolejny mecz odbędzie się w Wyszkowie 29 listopada o godzinie 18.30. Rywalem Campera będzie siódmy w tabeli MDK Warszawa. Na meczu będzie można nabyć cegiełki wspierające nasz klub, w kwocie 5 zł. Każda cegiełka jest numerowana i będzie brała udział w losowaniu nagród ufundowanych przez sponsorów Campera.

Stolarka Wołomin - Camper Wyszków 0:3

Skład Campera: M. Jackowicz, A. Piasta, P. Pędzich, D. Pędzich, T. Skalski, B. Grzelecki, J. Obrębski oraz K. Kruk, Ł. Tkacz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki