Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pendragon – Masquerade 20 (DVD)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Pendragon – Masquerade 20
Pendragon – Masquerade 20 Metal Mind Productions
Pendragon, brytyjscy królowe prawdziwego rocka progresywnego, nie odpuszczają. W ubiegłym roku zagrali świetny koncert w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego. Właśnie ukazał się na DVD i dwóch płytach kompaktowych.

Kto miał szczęście i mógł być 18 maja 2016 roku w Katowicach może i zadowoli się dwoma kompaktami, jednak wiele osób zwyczajnie nie stać na podróże po Polsce. Pamiętajcie – nocami komunikacja międzymiastowa praktycznie nie istnieje, a przejechanie 500 km autem w środku nocy, nawet po najcudowniejszym koncercie do przyjemności nie należy.

Dlatego z radością otwierałem najnowsze wydawnictwo przygotowane przez Metal Mind Productions. Pendragon to zespół, który nagrywał w czasach, kiedy żył jeszcze Tomasz Beksiński, jeden z największych admiratorów rocka progresywnego w Polskim Radiu. I choć z czasem odchodził od słuchania tego gatunku, niezawodni Brytyjczycy pozostali wierni stylowi wyznaczonemu przez ich krajan z Genesis. Korzystający z dobrodziejstwa bardziej współczesnego rocka w 1996 roku wydali krążek „The Masquerade Overture”, w ubiegłym roku postanowili uczcić jubileusz tego niemal doskonałego albumu, przypominając cały krążek na serii koncertów.

I rzeczywiście – Pendragon wciąż brzmi szlachetnie. Animuszu muzykom dodawał nie tylko nowy perkusista - Jan-Vincent Velazco, ale też śpiewające w chórkach dwie panie, w tym Christina Booth z Magenty. Zatem oprócz dojrzałych rockmanów, widzowie mają okazję też podziwiać urodę obu wokalistek. Po pełnym programie płyty wraz z utworami z bonusowego CD, Pendragon sięgnął do skarbnicy swoich najbardziej wyczekiwanych kompozycji. Pojawiły się „Nostradamus” i na zakończenie podstawowej części dwugodzinnego widowiska „Breaking the spell” , a na bis - „Indigo”.

Pendragon - Faces Of Light (Masquerade 20 DVD)

Wydaje się, że katowicki teatr to idealne miejsce na takie spektakle. Dzięki dobrej pracy kamerzystów i montażystów, ma się wrażenie bycia niemal pomiędzy muzykami. Widzimy ich mimikę, ciekawi gitarowych sztuczek bez problemu mogą śledzić palce Nicka Baretta, a wszystko w komfortowych warunkach domowego zacisza. Koncerty są esencją muzyki, nie tylko rocka, ale trudno być wszędzie i na wszystkim. Wtedy sięgamy po DVD. Jako bonusy dostaniemy też rozmowę ze wspomnianym nowym perkusistą i wywiad z Peterem Gee – gitarzystą i basistą Pendragon. Rock progresywny ma się dobrze, a w Polsce zawsze może liczyć na wiernych słuchaczy. Sprawdźcie koniecznie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Pendragon – Masquerade 20 (DVD) - Kurier Poranny

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki