Początek spotkania dla biało-czerwonych nie należał do wymarzonych. Siatkarze Espadonu z nowym trenerem Jerzym Taczałą z dużym animuszem rozpoczęli spotkanie. Świetna zagrywka odrzuciła od siatki zawodników Pekpolu i nie pozwoliła na dobre odpowiednie wyprowadzenie ataków. Espadon wygrał pierwszego seta 25:12 i zyskał dużo pewności siebie.
W drugiej partii to jednak podopieczni trenera Andrzej Dudźca byli zespołem zdecydowanie lepszym. Tym razem Pekpolu zaskoczył rywali celną zagrywką i uniemożliwił odpowiednie rozegranie akcji. Zwycięstwo 25:15 i wyrównanie stanu rywalizacji na 1:1 zapowiadało duże emocje w kolejnych odsłonach meczu.
Trzeci set wygrali gospodarze 25:18, ale w czwartej partii biało-czerwoni robili wszystko, co w ich mocy, aby odnieść zwycięstwo. W końcówce seta zachowali więcej zimnej krwi i wygrali 25:23. W pełnym emocji tie-breaku biało-czerwoni po raz kolejny okazali się minimalnie lepsi 15:13 i w całym meczu wygrali 3:2.
Espadon Szczecin - Pekpol Ostrołęka 2:3 (25:12, 15:25, 25:18, 23:25, 13:15)
Pekpol: Milewski, Białek, Szczygielski, Boruch, Wdowiak, Zalewski, Saczko (l) oraz Szałański, Przybylski, Cichocki, Obermeler
Więcej o spotkaniu oraz komentarz trenera Andrzeja Dudźca tylko we wtorkowym papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?