Przed meczem obawialiśmy się konfrontacji z Ósemką Siedlce, bowiem historia ostatnich spotkań była zdecydowanie korzystniejsza dla rywali. W ostatnich dwóch latach Pekpol przegrywała bowiem wszystkie spotkania rozgrywane w Siedlcach. Tym razem jednak było inaczej, a nasi wspaniali siatkarze pokazali, kto jest zespołem zdecydowanie lepszym.
Pierwszy set spotkania od samego początku był wyrównany, a obie drużyny zdawały sobie sprawę, jak wiele zależy od tej partii. To jednak podopieczni Andrzeja Dudźca przy stanie przy stanie 13:13 zdołali odskoczyć po udanych atakach i skutecznym bloku. Rywale do tego popełnili kolejno dwa błędy i ostatecznie Pekpol mógł się cieszyć z wygranej w tej partii 25:20.
Podopieczni Andrzeja Dudźca podbudowani tym faktem chcieli zrobić wszystko, aby w drugiej odsłonie meczu pójść za ciosem. I tak się właśnie stało, ale początek tej partii to nokaut ze strony Pekpolu. Nasi siatkarze szybko zyskali prowadzenie 8:2 i trener siedlczan poprosił o czas. Na niewiele się jednak on zdał, bowiem Pekpol cały czas utrzymywał przewagę przez większą część tej partii. Gospodarze jednak również walczyli ambitnie i potrafili doprowadzić do stanu 21:23. Decydujące słowo należało jednak do naszych siatkarzy, który wygrali tego seta 25:21.
W ostatnim, trzecim secie również wygranym przez siatkarzy Pekpolu w pierwszych fragmentach gry dotyczyła się walka punkt za punkt. Podopieczni Andrzeja Dudźca potrafili uciec przy stanie 6:6, na cztery punkty i mieliśmy już 11:7. W kolejnych minutach Pekpol minimalnie powiększał przewagę, a następnie w wyniku błędów trafił po dwa punkty, by ostatecznie wygrać 25:21, w całym spotkaniu 3:0 i odnieść zwycięstwo w całych rozgrywkach.
Ósemka Siedlce - Pekpol Ostrołęka 0:3 (21:25, 20:25, 21:25)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?