Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Kołakowski, wójt gminy Krasne

Anna Suchcicka
Z Kozina do miejscowości Szwejki uczniowie byli dowożeni dwukółką zaprzężoną do samochodu osobowego.

Paweł Kołakowski, wójt gminy Krasne

Paweł Kołakowski, wójt gminy Krasne

Przejazd dzieci z Kozina do miejscowości Szwejki zorganizowali rodzice. Gmina wprawdzie zadbała, by dowozem uczniów zajmował się autobus kursowy, ale wówczas niektóre dzieci musiałyby czekać godzinę albo dwie. Dlatego rodzice woleli sami zająć się dowozem dzieci. Dzięki temu dzieci były odbierane i odwożone bezpośrednio z domu do szkoły i spowrotem. By wszystko sprawnie przebiegało rodzice powyznaczali sobie dyżury. Może pojazd był faktycznie prymitywny, ale spełniał swoją rolę przez kilkadziesiąt lat. Przed dwukółką była tzw. "bonanza" - czyli ciągnik z przyczepą autobusową.
My jako gmina nie potrzebujemy gimbusów, bo dowozem zajmują się autobusy kursowe. Tak też się stało w przypadku trasy Kozin - Szwejki (ok. 3 km - wyjaśnia red.). Autobus kursowy robi ok. 800 metrową pętlę do Kozina i zabiera uczniów.
as

Ogólnopolskie kontrole autobusów przewożących dzieci trwały od 1 do 20 marca.
Przasnyscy policjanci ruszyli do akcji wcześniej. Pierwsza tura kontroli pojazdów została przeprowadzona w dniach 25 - 28 luty. Wówczas na 15 skontrolowanych autobusów zatrzymano osiem dowodów rejestracyjnych, nałożono 7 mandatów na kwotę 950 zł i pięciu kierowców zostało pouczonych. W drugiej turze, zresztą wcześniej nagłośnionej, wyniki były bardziej korzystne dla kierowców.
Przasnyska policja sprawdzała nie tylko gimbusy i przewoźników wynajętych przez gminy (tego typu pojazdów na terenie KPP w Przasnyszu jest 10), ale także autobusy kursowe PKS, które praktycznie przeznaczone są tylko i wyłącznie do przewozu dzieci, a ich rozkład jazdy są dostosowane do zajęć lekcyjnych. Łącznie w marcu kontroli poddano 19 pojazdów. Zatrzymano trzy dowody rejestracyjne, nałożono trzy mandaty karne na sumę 230 zł, a siedmiu kierowców pouczono. W pięciu przypadkach stwierdzono brak opiekuna, w jednym zabrakło tachometru, był jeden niesprawny układ kierowniczy i brak w oznakowaniu. - Niesprawny układ kierowniczy został już naprawiony, bo właściciel wkrótce po kontroli pojawił się z zaświadczeniem ze stacji diagnostycznej, że usterka została usunięta - mówi Jan Ćwiek, kierownik referatu ruchu drogowego KPP w Przasnyszu. - W tym przypadku dowód rejestracyjny został już zwrócony.
W marcu ponownej kontroli poddano również pojazdy sprawdzane pod koniec lutego. W jej wyniku zatrzymano trzy dowody. - Brak dowodu rejestracyjnego oznacza, że pojazd jest niedopuszczony do ruchu. Co najwyżej kierowca możne tego samego dnia dojechać na parking. Właściciel po usunięciu usterki powinien zgłosić się do przeglądu technicznego i uzyskać zgodę dopuszczającą pojazd do ruchu - wyjaśnia Jan Ćwiek
Najgorsza sytuacja była w gminie Krzynowłoga i Krasne. W Krzynowłodze na dwa autobusy dwa były niesprawne, a w gminie Krasne do przewozu dzieci służyła dwukółka pod plandeką, drzwiami zamykanymi na drucik i rzędem ławek na 30 dzieci. Zdjęcie dwukółki wprawdzie trafiło do archiwum Komendy Główne Policjij, ale z dotychczasowej działalności została wycofana. Słynnym pojazdem, który policjanci nazwali gimbus 2002, dowożono dzieci do szkoły we wsi Szwejki.
AS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki