Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasy ratują życie

zet
Przez cały ubiegły tydzień mazowieccy policjanci prowadzili akcję "Zapnij pasy". Chcą w ten sposób uświadomić kierowcom, że - jak wynika z przeprowadzonych badań - zapięty pas bezpieczeństwa zmniejsza ryzyko śmierci w czasie zderzenia o 65 proc.

Zamierzają też przekonać uczestników ruchu, że zapięte pasy przez pasażerów siedzących na tylnych siedzeniach chronią również osoby siedzące z przodu. Policjanci z wydziałów ruchu drogowego rozdali m.in. kierowcom i pasażerom 40 tysięcy naklejek przypominających o obowiązku zapinania pasów.
Statystyki wykazują, że 90 proc. kierowców używa pasów. Zapominają o nich jednak na krótkich trasach. Natomiast tylko 30-40 proc. ludzi podróżujących na tylnych siedzeniach zapina pasy. Z policyjnych badań wynika, że podczas wypadku siedzący z tyłu bez zapiętego pasa człowiek o wadze 50 kg, przy prędkości 70 km/h, uderza w pasażerów z przodu z siłą trzech ton. Dziesięcioletnie dziecko uderzy w przedni fotel z siłą trzystu kilogramów.
- Jeśli osoby siedzące z tyłu mają niezapięte pasy, uderzają w przód, w efekcie ranni są wszyscy. Przedni pas nie wytrzyma trzytonowej siły uderzenia pasażera siedzącego z tyłu; obie osoby wpadną na przednią szybę. Pasażer jadący z przodu może zostać zabity siłą uderzenia tego z tyłu - tłumaczy naczelnik wydziału ruchu drogowego mazowieckiej policji Stanisław Grudzień. W czasie ubiegłotygodniowej akcji policjanci zwracali też uwagę, czy dzieci przewożone są w fotelikach ochronnych. Policja zamierza przekonać korporacje taksówkowe do używania siedzeń dla najmłodszych. Obecnie taksówki nie mają takiego obowiązku. Nie jest również obowiązkowe zapinanie pasa w taxi.
Kierowca jadący bez zapiętych pasów bezpieczeństwa otrzyma karę grzywny w wysokości 100 zł i dwa punkty karne. Tyle samo zapłaci pasażer. Za dziecko przewożone bez fotelika kara wynosi 150 zł. Kierowca otrzyma też za to trzy punkty karne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki