Jak i gdzie postawić elektrownię wiatrową? Jak zmniejszyć emisję zanieczyszczeń? Jak uniknąć negatywnych skutków procesu wytwarzania energii z wody czy biomasy? Jak uprawiać rośliny energetyczne, aby mieć, jak najwyższy plon i nie zniszczyć środowiska przyrodniczego?
To tylko niektóre z zagadnień, które będzie można zgłębić podczas rocznych studiów, do których otwarcia przygotowuje się właśnie Politechnika Białostocka.
Będą to międzywydziałowe studia podyplomowe dla przedsiębiorców i ich pracowników. Obejmą one wiedzę z zakresu zastosowania technologii przyjaznych środowisku i odnawialnych źródeł energii oraz zarządzania środowiskowego w przedsiębiorstwie.
Na to przedsięwzięcie uczelnia ubiega się o dofinansowanie z funduszy europejskich, dostępnych w ramach konkursu ogłoszonego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości „Zielone światło! – wsparcie rozwiązań proekologicznych”.
Studia koordynowane będą przez trzy wydziały PB: mechaniczny, elektryczny oraz budownictwa i inżynierii środowiska.
– Zaprosiliśmy mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa, pracodawców i pracowników do zgłaszania swojego zainteresowania tymi studiami. Dostaliśmy już kilka listów intencyjnych z firm w tej sprawie i cały czas czekamy na kolejne
– zachęca dr hab. Grażyna Łaska, prorektor ds. studenckich i dydaktyki PB. I wyjaśnia, że uczelnia do końca lutego złoży wniosek do PARP. – Firmy w listach intencyjnych określają, ilu swoich pracowników chciałyby widzieć na tych studiach.
Kiedy politechnika dostanie już dofinansowanie, zwróci się do firm (w pierwszej kolejności tych, które się zgłosiły lub zgłoszą) i poprosi o określenie ich potrzeb. Przedsiębiorca delegujący swoich pracowników, bądź uczestniczący w studiach, będzie miał możliwość określenia rodzaju pomocy, jakiej konkretnie potrzebuje do prowadzenia Zielonej Firmy. Jeżeli przedsiębiorcy i ich pracownicy nie mają w ogóle świadomości ekologicznej, mogą potrzebować wiedzy – jak prowadzić przedsiębiorstwo i żeby np. ograniczyć emisję zanieczyszczeń. Podpowiemy, jakie przyjazne technologie można zastosować.
– W tym projekcie jest bowiem istotne jeszcze to, że firma nie tylko korzysta z wiedzy, jaką jej dostarczymy – podkreśla profesor Lech Dzienis, rektor politechniki.
– Ona musi także zadeklarować, że razem z nami przygotuje projekt konkretnego proekologicznego rozwiązania, które będzie przydatne do zastosowania w danym zakładzie. My mamy pomóc, żeby przedsiębiorstwo stało się przyjazne środowisku. Nasza wiedza daje mu to zielone światło, które jest w tytule konkursu. Ale samo wdrożenie należy już do firmy.
– Przedsiębiorca może skorzystać wtedy choćby z dofinansowania w kolejnym konkursie o dotacje z funduszy europejskich – dodaje profesor Dzienis.
Naukowcy podkreślają, że projekty, które mogą powstać w wyniku tej współpracy z biznesem mogą dotyczyć zarówno rozwiązań czyniących firmę bardziej przyjazną środowisku, jak i inwestycji pozwalających firmie na produkcję energii z OZE na własne potrzeby (oszczędności) lub na sprzedaż (uzyskanie dodatkowego źródła dochodów).
– Nie da się ukryć, że na razie bardziej realne jest znalezienie źródeł oszczędności niż zysku – nie ukrywa rektor. – Bo nie ma ani umożliwiających to przepisów, ani sprawnych przesyłów.
Więcej informacji zobacz tu i tutaj i jeszcze tu
Uczelnia tworząc listę słuchaczy będzie musiała uwzględnić m.in. parytet płci, dodatkowe punkty będą przyznawane za osoby w wieku 50+ czy osoby niepełnosprawne. Politechnika cały czas czeka na chętnych przedsiębiorców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?