Reprezentanci UOLKA w Wejherowie.
(fot. Archiwum klubu )
Zawody były połączone z imprezą Baltic Cup 2011 oraz eliminacjami do Mistrzostw Świata Juniorów w biegu na orientację. W związku z tym w zawodach wzięło udział około 1000 osób z ponad 20 krajów Europy, a także z Kanady.
- Z racji eliminacji do MŚ kadry narodowe składały się z czołówek krajowych - mówił reprezentant UOLKA Arkadiusz Rosiński. - Z tego samego powodu chłopaki w kategorii M18 mieli trasy przeznaczone dla kategorii elity (M21). Po raz pierwszy więc biegali na najtrudniejszych trasach. W dodatku teren także był nowością. Krótkie, ale bardzo strome górki oraz niezwykle gęsta roślinność na pewno im nie pomagały.
Biorąc pod uwagę te okoliczności miejsca jakie zajęli Marcin Rosiński i Karol Czarkowski, odpowiednio 18 i 19, uznano za dość dobre. Największa nadzieja na medal, Ola Rosińska (w K10) po dwóch z trzech etapów zajmowała miejsce na podium, ale po ostatnim biegu spadła na 4. pozycję. Aleksandra Bek w K14 ukończyła zawody na 5. miejscu, tracąc bardzo niewiele do podium. W tej samej kategorii startująca po kontuzji Karolina Lendzioszek ukończyła zawody na 28. miejscu. W kategorii M16 startowali Adam Jakubowski i Kacper Maliszewski. Pierwszy z nich uplasował się na 31. miejscu, natomiast drugi nie ukończył drugiego etapu. W kategoriach weteranów M40 Arkadiusz Rosiński zajął 16. miejsce, a w K40 Magdalena Wańczyk uplasowała się na 12. lokacie.
Nie sposób nie wspomnieć przy tej okazji o Ostrowiance i wychowance UOLKA Zuzannie Wańczyk. W K14 zdeklasowała swoje rywalki i ukończyła zawody na pierwszym miejscu z przewagą ponad 11 minut!
- Była to nasza pierwsza tak silnie obsadzona impreza, z reprezentantami innych krajów praktycznie w każdej kategorii - podsumował Arkadiusz Rosiński. - Dziewczynom zabrakło trochę szczęścia sportowego, a chłopakom najwięcej trudności przysporzył nowy teren. Dodatkowym utrudnieniem była niesamowicie długa, trasa wynosząca w M18 ponad 11 km. Mimo ogromnego natarcia ze strony obcokrajowców, Polacy nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa w żadnej z najważniejszych kategorii i odprawili z kwitkiem całą Unię Europejską i nie tylko. Trochę inaczej sytuacja wyglądała u kobiet, które nie zdołały pokonać zagranicznych zawodniczek w kategorii K21 - dodał.
Zawodnicy UOLKA, poza tym, że mogli rywalizować w swojej ulubionej konkurencji, to mieli też możliwość poznania innych kultur i nawiązania ciekawych znajomości. Zakwaterowanie z reprezentacjami innych krajów, pozwoliło między innymi na rozegranie meczu piłki nożnej z reprezentacją Włoch.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?